środa, 26 lutego 2014

"Wszystkie odcienie pożądania" Samantha Young- recenzja


Pani ą Samanthe Young poznałam dzięki „Wbrew zasadom”, książkę przeczytałam w zeszłym roku i bardzo się zdziwiłam, kiedy okazało się, że jej styl jest uroczo wciągający i urzeka nawet najbardziej opornego czytelnika. Informacja o jej drugiej książce bardzo mnie ucieszyła i z entuzjazmem złapałam w swoje ręce „Wszystkie odcienie pożądania”.

„Wszystkie odcienie pożądania” to druga część serii, ale od razu uprzedzę, że nie należy znać poprzedniej części, aby odnaleźć się w tej. Pojawiają się nawiązania do pierwszej książki, jednak wszystko jest wyjaśnione i bez trudu można się odnaleźć.

Johanna Walker jest piękną młodą dziewczyną, która sama dba o rodzinę. Matka jest alkoholiczką i nie zależy jej na niczym, dlatego to Jo musi martwić się o wszystko. Pracuje w barze i biurze, aby zapewnić stabilizacje swojemu nastoletniemu bratu. Nie jest jej łatwo, dlatego umawia się z bogatymi mężczyznami. Jej postępowanie może wydawać się płytkie, jednak, kiedy poznałam przeszłość dziewczyny oraz jej obawy zaczęłam ją rozumieć oraz w pewnym sensie podziwiać jej determinacje oraz siostrzane uczucia. Wszystko się zmieniło, kiedy w jej życiu pojawia się Cameron- bezrobotny grafik, który powoli łamie jej mury obronne i zmienia wartości, którymi dotąd się kierowała.

Bardzo podoba mi się jak autorka wykreowała postać Camerona. To, że jest przystojny na pewno nikogo nie zdziwi, ale to jego zachowanie i charakter okazały się dla mnie miłą niespodzianką. Chłopak kilka razy mówił, rzeczy, których nie powinien, jednak później umiał za nie przeprosić. To właśnie te drobne wady przekonały mnie do niego, no i oczywiście bijący od Cama seksapil.

Książka z łatwością wciąga. Zaczynając lekturę nie zwracałam uwagi na mijające strony aż okazało się, ze to już koniec. Pani Samantha Young jest moją ulubioną pisarką powieści erotycznych. „Wszystkie odcienie pożądania” są nie tylko pełne seksu, ale i trudnego życia, dramatów przeszłości oraz prawdziwych uczuć, które nadają sens życiu.

Książkę z czystym sumieniem polecam. Tak samo jak w przypadku pierwszej książki pisarki tak i w tej się zakochałam, żałuję jedynie, że to już koniec. Świetni bohaterowie, wartka akcja oraz fabuła, która dosłownie hipnotyzuję. Uwielbiam książki, które podstępnie urzekają czytelnika i porywają w historię pełną miłości, przyjaźni i seksu.

6/6  
Dziękuję!!!
 
 

5 komentarzy:

  1. Od czasu do czasu sięgam po literaturę erotyczną. Słyszałam o tej autorce, ale nie miałam jeszcze przyjemności czytać żadnej jej powieści... Chyba czas najwyższy, aby zmienić to. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż polecasz i choć często sięgam po literaturę erotyczną to jakoś nie jestem przekonana do powyższej pozycji. Może jednak zacznę od tomu pierwszego i jak mnie wciągnie to pójdę Twoją drogą i sięgnę po drugą część serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A po okładce nie powiedziałbym, by było to coś solidnego - no proszę, niespodzianka :) Tak czy inaczej, literatura erotyczna to nie moja bajka, wstydziłbym się z tym podejść do kasy :-P

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do mojej nowej zabawy(wyzwania) ksiażkowego pt: Gatunkowy miesięcznik. Szczegóły w linku :
    http://przeczytane-slowa.blogspot.com/2014/03/gatunkowy-miesiecznik.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam 1 i 2 część. Polecam. Dobre książki na poprawę nastroju.Czyta się z zaciekawieniem ..co będzie dalej. Ala

    OdpowiedzUsuń