środa, 20 sierpnia 2014

KONKURS!!! : Mara Dyer. Tajemnica!!!

Premiera 10 wrzesień

REGULAMIN KONKURSU
 
 1.Organizatorem konkursu jestem ja, autorka bloga ZACZYTANA, nagrodą jest 1 egzemplarz książki

 Mara Dyer. Tajemnica Michelle Hodkin
 
Sponsorem nagrody jest  GRUPA WYDAWNICZA FOKSAL - zapraszam na stronę i zapoznanie z ofertą.
 
2. Konkurs trwa od 20 sierpnia do 20 września 2014r włącznie
 3. Wyniki zostaną ogłoszone do 3 dni od daty zakończenia konkursu.
 
4. Zwycięzca zostanie poinformowany drogą e-mailową i będzie miał 7 dni na wysłanie adresu do wysyłki na mój adres
 
5. Udział w konkursie mogą wziąć osoby zamieszkałe na terenie Polski..
 6. Proszę o dołączenie do obserwatorów bloga. (nieobowiązkowe, ale miło by było)


 
ZADANIE:

Napisz, dlaczego chcesz przeczytać  Mara Dyer. Tajemnica. Max 5 zdań.

Proszę podać adres e-mail


POWODZENIA!!!

20 komentarzy:

  1. Boże, jak on ją trzyma na tej okładce. Mogłabym się zacząć topić, gdyby jakiś książę z bajki miał mnie wyciągnąć a potem zrobić usta-usta. Ale jako że jestem strachliwa i nie zamierzam tonąć w najbliższym czasie, to jedynym rozwiązaniem jest posiadanie własnego egzemplarza Mary Dyer. Będę siedzieć, wpatrywać się w okładkę i pozwalać mojej wyobraźni na szaleństwa.
    malamutka94@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mara Dyer to książka o której sporo się mówi za granicą, spotkałam się z nią na zagranicznym booktubie około roku temu i od tamtej pory marzę tylko o tym żeby ją przeczytać. Brakuje mi ostatnio naprawdę dobrych paranormal romance, a jeszcze nigdy nie spotkałam się z negatywną opinią na temat Mary Dyer, ta książka to absolutny hit! Ciekawa okładka, ciekawy opis, ciekawy zwiastun na YT, to wszystko składa się na to, że we śnie słyszę jej wołania. Każdy człowiek skrywa swoją tajemnicę, niektórzy z nas skrywają swój prawdziwy charakter, inni swoje marzenia, a jeszcze inni wydarzenia ze swojego życia- te normalne, lub te paranormalne. Książkę chcę przeczytać po to, żeby odpowiedzieć na najważniejsze pytanie, które zadaje sobie każdy przed lekturą, o którym mówi nawet opis ksiązki- kim jest nasza tytułowa Mara Dyer?
    +obserwuje bloga! :D
    kinga.irzykowska@onet.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze pociągały mnie tajemnice - czy to najbliższych mi osób, czy też zupełnie fikcyjnych bohaterów. Dlatego zaintrygował mnie opis - tajemniczo brzmi, o tajemnicach opowiada, a do tego jeszcze okładka, którą można interpretować na różne sposoby - ten prawidłowy również ukryty jest pod welonem tajemnicy. Nic więc dziwnego chyba, że pragnę odkryć to, co autorka ukryła między stronami tej książki, jakie sekrety skrywają właśnie ci bohaterowie, a co najważniejsze: kim jest Mara Dyer. Nie ma mowy, żeby tyle niewiadomych pozostało przeze mnie nieodkrytych, czy choćby nietkniętych - nawet jeśli mam nie zdejmować całego welonu od razu, to uchylenie choć jego rąbka może na moment zaspokoi moje pragnienie - przynajmniej do kolejnej części?

    julia321998@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mara Dyer robi furorę u zagranicznych booktuberów i, mimo że nie wiem prawie nic na temat fabuły, to muszę ją mieć; okładka jest cudowna - dobrze, że graficy poprzestali na przetłumaczeniu tytułu. Czy dziewczyna się topi? Jeśli tak to dobrze, że nie widać jej twarzy, bo moja mama, wspominając czasy młodości, opowiadała o swoich praktykach w LO medyczmym, między innymi o wizycie w kostnicy. Stwierdziła, że topielcy wyglądają najgorzej ("eh, te grymasy na ich twarzach"). Taka mała medyczna dygresja ;)

    k.z.dabrowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami jestem trochę sceptycznie nastawiona do wszelkich zachwytów nad książką, która jeszcze nie wyszła i wolę poczekać na opinie dopiero po ukazaniu się książki, nie mniej jednak moja ciekawość do tej powieści sprawia, że chcę zaryzykować i sama się przekonać czy słusznie może ona należeć do tych powieści, które zachwycającą. Po za tym chciałbym się dowiedzieć dlaczego tyle ludzi nie może się doczekać premiery tej książki. Co w tej historii napisanej przez autorkę jest takiego, że niektórzy pokusili się zapoznać z nią po angielsku a teraz chcą jeszcze raz ją poznać w naszym języku? Czy naprawdę jest to jednak z tych książek, w którą naprawdę warto zainwestować swoje pieniądze by mieć ją na półce? Mam nadzieję, że dane mi będzie otrzymać odpowiedzi a lektura „Mara Dyer. Tajemnica" okaże się miłą niespodzianką. - Agnes ;)

    agnieszkaa9063@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chciałabym właśnie tę książkę przeczytać, gdyż bardzo mnie ona zainteresowała. Gdy tylko przeczytałam jej opis, wiedziałam, że jest to coś dla mnie – książka o tematyce kryminalnej, zawierająca zagadkę do rozwiązania, pełna tajemnic wiodących do wydarzeń, trzymająca w napięciu aż do samego końca. Czy taką książką jest właśnie powieść „Tajemnica” Mary Dyer? Tak podpowiada mi moja czytelnicza intuicja, lecz chciałabym przekonać się osobiście. A mogę to zrobić tylko dzięki lekturze tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wcześniejsze zgłoszenie usunęłam, bo bylo dłuższe niż 5 zdań :) A teraz odpowiedź :)

    Ależ ja wcale nie chcę jej przeczytać - ja jej wręcz potrzebuję! Na pewno wiesz, jaka furorę ta seria wywołała już w wielu krajach, więc nie ma co się dziwić, że niezmiernie się cieszę, że w końcu zostanie wydana w Polsce.
    Już sama okładka jest magiczna - para wygląda, jakby tańczyła w wodzie coś na kształt namiętnego, drapieżnego tanga pełnego uczuć, a jednocześnie odzwierciedlającego kłótnię. Jest w nich pasja i miłość, ale też niepewność - a czyż nie tego szukamy obecnie w książkach?
    Zresztą po prostu lubię tajemnice, co tu więcej mówić :)

    Mail: nathalie.ross@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Chcę ją przeczytać bo jak patrzę na okładkę tej książki, to mnie magnetyzuje, wręcz przyciąga i kusi, aż chce się ją mieć na własność. Wzięłabym ją do ręki, nalała całą wannę wody z pachnącą pianą, lampkę wina i zatapiałabym się w tej książce cała. Dla takiej książki trzeba stworzyć specjalny klimat, ja bym na pewno to zrobiła I książkę chcę mieć bo uwielbiam takie historie, zapowiada się bardzo, ale to bardzo ciekawie, a że książki są dla mnie jak balsam na duszę więc myślę, że ta powieść mnie uleczy.
    Pozdrawiam
    sylwka.sk91@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogłam uwierzyć, kiedy zobaczyłam, Marę Dyer w zapowiedziach. Historia zainteresowała mnie swoją tajemniczością, opis w sumie niewiele zdradza. Dowiedziałam się też, że ta historia jest inspirowana historią z życia wziętą, co tylko podsyciło moje oczekiwanie na nią. No i ta piękna okładka-na pewno jedna z najlepszych jakie miałam okazję widzieć.

    mail: dominika.justyna@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mery Dyer napewno wpadla mi w sluch kilka tygodni temu i sprawdzialm co ta za ksiazka. Opis byla nie samowity i tajemniczy,spodziewam sie tajemniczej ksiazki z watkiem romantycznym. A okladka zwalila mnie z nog,nie zdradza ona za wiela jak nie ktore a przytym jest tajemnicza i slodka. Chetnie przeczytam ta ksiazke poniewaz lubie tego typu ksiazki a nie jest ich za duzo.

    OdpowiedzUsuń
  14. O tej książce mówi tak wiele osób, że nie sposób się o niej nie dowiedzieć. Mam nadzieję, że nie bez powodu, więc jestem bardzo ciekawa czym autorka mogłaby mnie zaskoczyć :D No i dodatkowo ta przepiękna okładka *.*
    Obserwuję; adres e-mail: erisdaine.s@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  15. O "Marze Dyer" głośno wszędzie, na zagranicznych stronach, na blogach, na stronach na facebooku, wszyscy są zakochani w Marze Dyer! Właśnie dlatego chciałabym przeczytać książkę Michelle Hodkin Chcę się w niej zakochać, tak jak osoby, które już poznały świat Mary i przepadły. Chcę dowiedzieć się dlaczego ta książka jest tak wspaniała i przekonać się czy fani mówią prawdę o jej cudowności. Po prostu chcę poznać historię Mary i zakochać się w niej :)
    E-mail: carriexx@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Chłopak na okładce trzyma ją tak, jakby już nigdy nie chciał jej wypuścić; jakby była całym jego światem i gdy uwolni dziewczynę z uścisku swoich ramion, ta rozpadnie się na maleńkie kawałeczki, których nie da się pozbierać – czyli pierwszy powód, dlaczego muszę mieć tę książkę to przepiękna okładka. Czytałam wiele pozytywnych recenzji, a moje książkowe-przyjaciółki tak bardzo się nią ekscytują, że jest to moje must-to-read, niestety w portfelu pusto. Z opisu, który jest hipnotyzujący, tajemniczy i fascynujący – sprawia, że chce się więcej, więcej i więcej – mogę wywnioskować, że książka jest świetnym paranormal romance, którego akurat potrzebuję na odstresowanie się, szczególnie, że ten gatunek jest jednym z moich ulubionych. Czy może być coś lepszego od genialnej, tajemniczej i mrocznej historii z romansem w tle? Potrzebuję odpowiedzi na wiele pytań: jak umarły przyjaciółki głównej bohaterki, kto przepowiedział ich śmierć, co się stanie, jak potoczą się ich losy, muszę poznać tego intrygującego chłopaka ze szkoły (już wyczuwam książkowego męża!) no i, w końcu, chcę znać odpowiedź na najważniejsze pytanie – kim jest Mara Dyer?!
    E-mail: farfaix@gmail.com
    Małe szanse na wygraną przy tylu świetnych wypowiedziach, ale promyk nadziei jest! :D
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. justyna238@spoko.pl

    Ach, Mara, najlepsza książka ever - tyle dobrego o niej słyszałam, w dodatku światowy bestseller, muszę ją jakoś zdobyć, muszę! Mówi się, by nie oceniać książki po okładce, ale ja tak nie mogę - ON ją tak trzyma, tak zaborczo, pewnie i namiętnie, że treść na pewno będzie niesamowita. Chcę się zaczytać i przepaść w tajemniczym, pełnym niepewności, miłości i drapieżności świecie, w którym - mam nadzieję - sporo się wydarzy. Moim największym pragnieniem jest wpatrywać się całymi dniami w okładkę, dawać się ponieść wyobraźni i nie mogę już dłużej wytrzymać niepewności, kim jest ta tajemnicza Mara Dyer! Uwielbiam takie historie, tajemnicze, romantyczne, pasjonujące (gdybyś nie dała limitu 5 zdań, mogłabym pisać wiecznie)...

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnóstwo pozytywnych opinii, przykuwająca wzrok okładka oraz oryginalnie zagadkowa fabuła – to z pewnością atuty tej powieści. Jest jedną z najlepiej zapowiadających się książek w tym roku i nie zaprzeczam, że chciałabym poznać ją bliżej niż miałabym szansę na empikowej wystawie. Pozycja przyciąga mnie jak magnez i jestem pewna, że się nie zawiodę, jeśli trafi do moich rąk. W końcu po czytaniu przymusowych „Cierpień młodego Wertera” należy mi się ucieczka w świat nieznanej i jakże tajemniczej Mary Dyer – chociażby po to, aby się przekonać, że życie innych fikcyjnych bohaterów (nie tylko Wertera) nie zawsze jest usłane różami.
    gracja313@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Zawsze mam problem z tym pytaniem: Dlaczego właśnie ja mam otrzymać nagrodę? I zawsze długo myślę czy odpowiedzieć i co napisać, bo to jest jak test, podczas uzupełniania którego zacinasz się na poleceniu: "Wymień trzy największe zalety, którymi się możesz poszczycić". Trzeba siebie obnażyć ze skromności i pokory, postawić na piedestale i głośno wykrzyczeć: "Bo zasługuję na tę książkę"...ciężko mi to przychodzi, nie lubię się tak wywyższać, nawet gdy chodzi o tak ciekawą lekturę.
    Uwielbiam książki, których nie da się wcisnąć w żadną szufladkę, nie poddają się schematom, a czytelnika potrafią tak mocno do siebie przyciągnąć, że nie można przestać myśleć o losach bohaterów jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony.
    Myślę, że właśnie taka jest Mara Dyer i to dla niej stanę na chwilę na tym piedestale i może nie będę krzyczeć i żądać, ale cichutko powiem: "Proszę...Pozwól mi poznać tajemnicę Mary" :D

    Pozdrawiam!
    Obserwuję jako: Edyta Chmura
    e-mail: edyta.cha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń