czwartek, 4 czerwca 2015

"Alicja Królowa Zombi" Gena Showalter- recenzja



Ali Bell przeżyła koszmar, lecz wyszła z niego jeszcze silniejsza. Zmotywowana i żądna zniszczenia Animy jest gotowa na ostateczną rozgrywkę, która okazuje się pełna krwi i przemocy a Zombi są coraz śmielsze. Czy Ali i Cole zdołają przywrócić porządek i spokój? 

„Alicja Królowa Zombi” to książka, na którą czekałam zniecierpliwiona do granic możliwości. Zakochałam się tej serii a ta miłość rosła z każdym tomem, aż osiągnęła trwałe i nieodwołalne uczucie. Ci, co nie znają „Kronik Białego Królika” zapewne pomyślą, że to perfekcyjna, nienaganna książka.  Nic bardziej mylnego. Z serią przeżyłam burzliwe chwile. Niektóre mnie irytowały, wkurzały wręcz sprawiały, że chciałam cisnąć książką o ścianę, lecz mimo wszystko zbyt mocno weszłam w ten mroczny świat, by nie nawiązać więzi z bohaterami i dlatego uważam, że w swojej nieidealności jest piękno, czar a nawet doskonałość. Wiem, że nie brzmi to sensownie, ale sama nie rozumiem wszystkiego, co przeżyłam podczas lektury. 

Główną zaletą są bohaterowie, którzy są mocno nakreśleni, każdy czymś się wyróżnia i łatwo ich zapamiętać. Ali i Cole są głównymi bohaterami, lecz postacie drugoplanowe wzbudzają równie silne emocje. Ali w tej części jest stanowcza i zdeterminowana, widać w niej twardość i zmianę, na którą wpłynęły tortury, którym została poddana. Cole, również przeszedł przemianę, jest bardziej otwarty na uczucia i okazuję je. Jeśli chodzi o minusy, to nieustannie sprowadzają się właśnie do niego. Nie dlatego, że jest z nim coś nie tak, jak najbardziej jest gorący i kochany, lecz autorka przerysowała wielbienie jego osoby. Gdzie się nie podział, dziewczyny trzepotały rzęsami, narzucały się i składały niemoralne propozycję. Przyznaję, że odrobina zazdrości i skomplikowania wątku miłosnego jest potrzebna, lecz serio? Aż tak nie mogły się powstrzymać? W pewnym momencie mnie to po prostu zniesmaczyło. Ali i Cole uratowali jednak sytuacje, gdyż w tej części stworzyli prawdziwy związek, oparty na zaufaniu. 

Sama fabuła jest oryginalna. Temat Zombi został pokazany w nowym świetle. Stwory wykorzystywane przez niebezpiecznych ludzi, co doprowadziło do bardzo dużej ilości starć między tymi dobrymi a złymi. Akcja jest zawrotna i ciężko oderwać się od lektury. Kiedy myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy, spadła wieka bomba, która zmieniła wszystko i wprowadziła kolejny ciekawy wątek. Autor piszę prostym, młodzieżowym językiem, który przypadł mi do gustu. 

„Alicja Królowa Zombi” z pewnością wzbudzi w was wiele emocji, nie zawsze dobrych. Nigdy nie oczekuję cukierkowych rozwiązań, lecz czuję małe rozczarowanie i niedosyt. Pani Showalter brutalnie potraktowała swoich czytelników, lecz trudno nie przeżywać tej książki, kiedy tak bardzo kocha się perfekcyjne wykreowanych bohaterów.  Polecam tym, którzy pragną przygody niebezpiecznej i krwawej, w której aż roi się od namiętnych scen.
5/6
Dziękuję!
 

11 komentarzy:

  1. Seria ta ciekawi mnie odkąd usłyszałam o pierwszym tomie. Z pewnością kiedyś po nią sięgnę, gdyż takie połączenie baśniowej Alicji z zombie brzmi interesująco. Poza tym o zombiakach jeszcze nigdy nic nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, czytałam dwie poprzednie części i mimo, że do tej mnie nie ciągnie to przeczytam, bo nie lubię przerywać serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam pierwszy tom na półce, ale jakoś nie potrafię się do niego zabrać. Kiedyś pewnie nadejdzie ten dzień, ale jak na razie nie zapowiada się na to. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że przyjdzie szybciej niż myślisz :)

      Usuń
  4. Ja bym bardzo chciała przeczytać tę książkę :) Podoba mi sie .
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uważam że "Alicja.Królowa zombi" to idealne zakończenie całej tej serii. ;)
    gabxreadsbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nadal nie sięgnęłam po pierwszą część, ale muszę zdecydowanie to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam nawet pierwszej części no i nie wiem czy znajdę czas, aby ją poznać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę warto więc mam nadzieję, że w końcu się zdecydujesz.

      Usuń