Strony

poniedziałek, 27 października 2014

Jaką butelkę wybrać? To pytanie trapi każdą mamę.


Z doświadczenia wiem, że dylemat odnośnie wybory butelki potrafi napsuć krwi. Po narodzinach mojej córeczki, niemiałam pokarmu i musiałam zaopatrzyć się w butelki. Ja kupiłam trzy, aby być przygotowana. Dwie do mleka i jedną, małą do glukozy, którą wykorzystywałam później do soków i herbatek.

Obecnie otrzymałam butelki od Canpol babies, są to butelki z serii EasyStart (120, 240 i 300 ml). Po przetestowaniu z pewnością stwierdzam, że zostanę wierna wyrobom tej firmy i przy drugim dziecku, również wybiorę butelki z Canpol. Dlaczego?

1.       W pierwszej kolejności myślę o dziecku i jego zdrowiu. Butelki EasyStart są antykolkowe i wykonane z bezpiecznego tworzywa. Moja córeczka nie zauważyła zmiany butelki.

2.       Zwracam uwagę na trwałość. Poprzednie butelki znanej firmy, bardzo szybko zaczęły się niszczyć. Myjąc je, dosłownie widziałam jak miarka znika. Tworzywo zmatowiało i wizualnie nie wyglądały estetycznie. Bardzo się ucieszyłam, że butelki EasyStart okazały się wytrzymałe, po pięciominutowym gotowaniu i częstym sparzaniu nie widać śladów użytkowania.

3.       Butelki z Campol są wyprofilowane, co ułatwia trzymanie. Nie posiadają tłoczeń, i bardzo dobrze, gdyż nie osadza się tam pozostałość mleka lub kaszki.

4.       Istotną sprawą jest cena. Towar ten jest dostępny w bardzo dobrej cenie,  jakość jest najwyższa.

5.       Butelki są kompatybilne z innymi produktami firmy np. laktator.

 
Jeśli szukacie idealnego prezentu dlo przyszłej mamy, lub same spodziewacie się pociechy, polecam i zachęcam do wyboru butelek EasyStart firmy Canpol babes! Moja córeczka cieszy się każdym posiłkiem. Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na smoczki uspokajające z tej firmy, gdyż początkowo używałam bardzo drogich, aż nie spróbowałam z Canpolu. Bardzo dobrej jakości, symetryczny, antykolkowy smoczek jest dostępny za ok. 5zł Rewelacja! Niczym się nie różni od tych droższych.  

Polecam !
Zapraszam na stronę canpolbabies

1 komentarz:

  1. Rzeczywiście, wybór odpowiedniej butelki to istne utrapienie. Jak urodziła się moja córeczka trzy razy zmienialiśmy butelki nim trafiliśmy na właściwe, ponieważ żadna nie była odpowiednia (po jednej mała dostała kolki, przy drugiej był problem z ulewaniem się). Przyznam, że w tamtym czasie nawet nie pomyślałam o Campolu i w sumie sama nie wiem dlaczego :P Teraz jednak z pewnością sobie zapamiętam :) Szczególnie teraz kiedy sporo kobitek w rodzinie spodziewa się maleństwa :) a i sami z mężem myślimy o drugim bąbelku :)

    OdpowiedzUsuń