Cia Vale, a właściwie Malencia od dzieciństwa marzy by
zostać wybraną do Testów, których celem jest wyłonienie najlepszych i
najmądrzejszych ludzi, którzy pomogą odbudować świat. Wojna Siedmiu Faz
wyniszczyła ziemie, dlatego Cia pragnie się przyczynić do jej ocalenia. Kiedy
zostaje wybrana do Testów jej szczęście szybko się kończy, tym bardziej, że
rada ojca wzbudza lęk- „Nie ufaj nikomu”.
Cia aby przeżyć musi być silna i uważnie wybierać sojuszników. Tomas,
przyjaciel z Koloni Pięciu Jezior zostaje je powiernikiem a przyjaźń przeradza
się powoli w głębsze uczucie, ale czy dziewczyna dobrze wybrała?
Motyw segregacji społeczeństwa oraz selekcja najlepszych z
najlepszych jest często wykorzystywany, co powoduje porównania. Zauważyłam, że
książka jest często porównywana do innych powieści, jednak czy warto doszukiwać
się podobieństw? Praktycznie w każdej książce można dopatrzyć się wspólnych
cech z inną lekturą, szczególnie, jeśli ktoś czyta bardzo dużo. Osobiście wolę
oddać się całkowicie lekturze i już na wstępie nie oceniać książki.
Malencia jest sympatyczną dziewczyną z wielkimi ideami. Od
początku do końca stara się zachowywać należycie i uczciwie, tak została
wychowana. Jej postanowienie jest trudne szczególnie, gdy pozostali kandydaci
rzucają jej kłody pod nogi. Z każdą stroną bohaterka hardzieje i dorasta
doświadczona okrutnymi i bezwzględnymi czynami innych ludzi. „Nie ufaj nikomu”
– te słowa podziałały nie tylko na Cie, ale i mnie. Popadłam w lekką paranoje,
która narastała wraz z rozwojem akcji. Podejrzewałam o niecne zamiary dosłownie
każdego, Tylko Tomas wzbudził moje zaufanie i jeszcze nie jestem w stanie
powiedzieć czy je zawiódł czy też nie.
„Test” to idealny tytuł, który doskonale oddaje treść
książki. Skupiamy się głównie na testach. Książkę mogłabym podzielić na dwie
części. Pierwsza jest o wyborze kandydatów oraz testach pisemnych. Przyznaję,
że ta część mnie nużyła o duża ilość opisów i skłonność bohaterki do
zagłębiania się w szczegóły, jak dla mnie często mało istotne, zwyczajnie mnie
nudziła. Druga część okazała się zaskakująca i całkowicie pochłaniająca. Akcja
nabrała tempa a bohaterowie otrzymali zadanie obfitujące w niebezpieczeństwa.
Okrucieństwo oraz krwawe i barbarzyńskie walki zdumiały mnie. Śledziłam uważnie
poczynania bohaterów i szukałam rozwiązania kolejnych tajemnic.
Wątek miłosny jest obecny, lecz przyćmiony przez ciągłe
napięcie . Z chęcią zagłębiłabym się szczegółowo w uczucia bohaterów i poznała
ich sekrety oraz emocje. Mam nadzieję, że ten wątek zostanie rozwinięty i
nabierze rumieńców.
„Testy” to wspaniały początek trylogii. Pani Joelle
Charbonneau stworzyła przerażający świat. Mrożące krew w żyłach opisy oraz
bohaterka, której nie sposób nie lubić hipnotyzują czytelnika. Bezwzględność ludzi,
która ujawnia się w najmroczniejszych
momentach życia skłania do przemyśleń. „Testy” to wartościowa, dojrzała i
błyskotliwa powieść, której warto poświęcić czas. Polecam!
4+/6
Dziękuję!
Nie miałam okazji jeszcze czytać, ale przyznaję, że książka mnie ciekawi, z chęcią bym ją poznała. :)
OdpowiedzUsuńMnie szczególnie nie zachwyciła :/
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę, bardzo bym chciała ją przeczytać, bo lubię takie książki.
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com