Strony

czwartek, 2 kwietnia 2015

"Krew z Krwi" Gabrielle Zevin- recenzja



Ania Balanchine pochodzi z kryminalnej rodziny zajmującej się produkcją czekolady, którą Nowy York uznał za nielegalną. Dziewczyna pragnie normalności i bezpieczeństwa, lecz ludzie ze środowiska, w którym się obraca, są niebezpieczni i zagrażają jej rodzinie. Ania nie może porzucić przeszłości i musi stawić czoło zagrożeniu, czy uda jej się przeżyć i ziścić sen o normalności? A może stanie do walki z skorumpowanymi władzami i śmiertelnie niebezpiecznymi przestępcami?

„Moja mroczna strona” zainteresowała mnie, ponieważ opis wydał mi się zabawny i ciekawy, lecz to, co otrzymałam okazało się zaskoczeniem. Zakazana czekolada? Początkowo wydaje się to absurdalne i śmieszne, lecz zgłębiając temat przewodni lektury widać, że ma to głębsze dno. W tej części można zrozumieć i dostrzec sensowność postępowania władz miasta. Tu nie chodzi o szkodliwość tego słodkiego produktu a o to, co zawsze, czyli pieniądze i wpływy. Jeśli spojrzymy na sprawę pod tym względem, książka nabiera poważniejszego wydźwięku. Autorka przedstawiła wizję nie tak dalekiej przeszłości, gdyż świat za siedemdziesiąt lat łatwo sobie wyobrazić. Ograniczenia wody i braki wielu produktów spotęgowały rozwój czarnego rynku. Świat Ani jest mroczny, niebezpieczny i skorumpowany, do bólu realny, a przy tym fascynujący. 

Ania jest prawdziwą gwiazdą tej książki. To na niej skupiamy się najbardziej. Jej osobowość jest złożona i chwilami chwiejna. Dziewczyna nie należy do heroicznych i perfekcyjnych bohaterek. Nie! Ta dziewczyna jest chwilami zła i egoistyczna. Emocje biorą nad nią górę, co prowadzi do popełniania kolejnych błędów. Czy ją potępiam? Nie! Czy jej postępowanie mnie irytuję? Wręcz przeciwnie. Tę dziewczynę łatwo lubić. Troska o rodzinę jest imponująca, i co z tego, że popełnia błędy? Znalazła się w stresującym położeniu i w pełni to rozumiem. W książce obracamy się wąskim gronie bohaterów. Rodzeństwo, przyjaciele, prawnicy Ani oraz jej krewni, dochodzi jeszcze Win i kilku przedstawicieli władz. Nie wszystkich tak łatwo rozszyfrować i być może, dlatego nie przewidziałam wielu intryg. Bohaterowie są barwni i przyciągają uwagę, a ich historia i dalsze losy są nieszablonowe, dlatego potrafią zainteresować czytelnika.

Język jest prosty i plastyczny. Szybko się czyta, głównie ze względu na dobrze prowadzoną narracje i błyskotliwe dialogi. Ania kilkakrotnie zwraca się bezpośrednio do czytelnika, co potęguję więź z bohaterką. W lekturze nie zabrakło brutalności, a sama historia nie jest wyidealizowana. Niektórzy pewnie zastanawiają się,  jak potoczył się wątek romantyczny Ani i Wina, który rozwinął się w poprzedniej części. Więc, nadal trwa, lecz nie dominuje, jest gdzieś w tle, chwilami można o nim zapomnieć, ponieważ Ania ma wiele poważnych spraw na głowie. Czy to dobrze, czy źle? Sama mam mieszane uczucia. Cieszę się, że nie jest to stricte romans, lecz trochę mi brakowało Wina. Mam nadzieję, że w ostatniej części ten deficyt zostanie uzupełniony.

„Krew z krwi” jest oryginalną powieścią, której warto poświęcić czas, ze względu na niebanalną fabułę i złożone charaktery bohaterów. Ta książka jest niekończącą się akcją, dlatego gwarantuję, że nuda nikomu nie grozi, tym bardziej, że krwawych starć nie brakuje a zwroty akcji zaskoczą nie jednego czytelnika. Ta recenzja wyszła trochę słodka, ale całe szczęście, u nas słodycz jest legalna, więc nie ma co się zastanawiać, tylko czytać i oddać się błogim objęciom czekoladowemu dziedzictwu  Ani Balanchine.
5/6
Dziękuję!!!
 

5 komentarzy:

  1. Wow bardzo ciekawa książka. Podoba mi się jak mówisz że są zwroty akcji to ja chętnie bo lubie gdy sie dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny blog! cudownie piszesz!
    obserwuję i liczę na rewanż
    www.zakladkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Powinnaś zaryzykować, romans jest w pierwszej części, tu troszkę mniej, ale mam nadzieję, że w ostatniej części nadrobi braki, gdyż Win jest super!

      Usuń
  4. Czytałam pierwszą część tej trylogii i muszę powiedzieć, że to jedna z lepszych książek jakie czytałam. Mam nadzieję, że druga i trzecia część będą równie wciągające :)

    OdpowiedzUsuń