Strony

niedziela, 5 marca 2017

"Sigrid" Johanne Hildebrandt- recenzja

Sigrid jest córką wodza Skilfingów i wie, do czego została stworzona. Bogowie ukazali jej przyszłość, w której urodzi syna. Piękny chłopczyk przytula się do niebieskookiego mężczyzny, obu kocha i zrobi wszystko, by jej syn został królem królów. Czy uda jej się wypełnić przeznaczone jej zadanie w obliczu rychłego ślubu? Ojciec wybrał dla niej małżonka, króla Eryka, gdyż pragnie pojednać zwaśnione rody, a Sigrid kierowana powinnością względem swojego ludy, ulega namową ojca.

Książka całkowicie niebanalna. Spowija ją gęsty mrok, chwilami przytłaczający, ale jakże pochłaniający, bo w tej powieści całkowicie można się zatracić.

Dwie odrębne historie, które splatają się i zmieniają całkowicie bieg wydarzeń, lecz te spotkania nie trwają długo. Z jednej strony mamy Swena, wojownika i jego potyczki, a z drugiej Sigrid, która ma plan do zrealizowania. Oboje stanowią dla siebie zakazany owoc, lecz miłość nie wybiera i choć piękna, może doprowadzić do upadku. Książa pełna zaskakujących bohaterów i większości nie obdarzycie sympatią. Każdy ponosi straty i kieruję się własnymi potrzebami.

Powieść historyczna, bo z takim określeniem się spotkała, może być mylące, a nawet odstraszające. Nie wszyscy lubią takie książki i obawiają się suchych faktów. Owszem, książka jest inspirowana losami Sigrid, żyjącej w IX wieku n.e. Lecz podania o jej życiu są niejasne, ale jedno jest pewne, była to kobieta silna i potężna, a swoją inteligencją potrafiłaby zawstydzić niejednego panującego władcę. Wierzyła w bóstwa i moce, które są stałym i mocnym elementem tej książki. Sigrid jest młoda, lecz odpowiedzialna i dojrzała jak na swój wiek.

Świat przedstawiony jest mroczny i splamiony krwią. Nieustanne walki to nieodzowny element historii Sigrid, co może być przytłaczające. Wikingowie są okrutni. Z pewnością nie jest to piękna i wymuskaną lektura, tak naprawdę całkowicie odbiega od tego obrazu.  Brutalne walki i opisy są obrazowe, a to, co się dzieję po zakończonych starciach, jest jeszcze mroczniejsze. Gwałty, grabieże i żądza władzy stanowiły chleb powszedni dla mieszkańców tamtych ziem. W takim otoczeniu trudno pozostać idealistą, więc bohaterowie nasiąkli tamtymi obyczajami. Gęsta atmosfera jest fascynująca, wręcz odurzająca.


Książkę czyta się dość szybko, jednak język nie jest najłatwiejszy. Trudne imiona, nazwy wiosek czy choćby inne, dawno wyparte z użytku słowa, mogą stanowić małą trudność. Dołączony słowniczek jest sporym ułatwieniem, a po kilkudziesięciu stronach nie stwarza to już takiego utrudnienia jak na początku. Książa z pewnością nie dla młodych czytelników. Polecam ją w szczególności starszej młodzieży i dorosłym, gdyż jest brutalna i dużo w niej chędożenia, które nie jest ani piękne, ani romantyczne.


„Sigrid” to kawał dobrej książki. Zachwyca złożonością, okrucieństwem i miłością, która nie miała prawa zaistnieć, a jednak wybuchła spektakularnie i zmieniła ówczesny obraz świata. Sigrid jest tak absorbującą i zaskakującą postacią, że nie przyćmi jej najbarwniejszy bohater. Jej wytrwałość oraz poświęcenie zdumiewa i to jej postać sprawia, że ta lektura jest tak wyjątkowa. Jeśli lubujecie się w powieściach mrocznych, czasami nawet szokujących swoją bezpośredniością, gdzie intrygi i polityka odgrywa istotną rolę, a do tego okraszonych odpowiednią dawką zapomnianych mocy, to lektura „Sigrid” może okazać się doskonałym wyborem. Poleca 5/6 !

Dziękuję!

1 komentarz: