Strony

piątek, 12 lutego 2016

"Nick i Norah. Playlista dla dwojga" Rachel Cohn, David Levithan- recenzja



Nick jest młodym muzykiem i stara się zapomnieć o dziewczynie, która złamała mu serce. Nie jest to łatwe, szczególnie, że ich drogi nieustannie się krzyżują. Podczas jednego z koncertów spotyka dziewczynę.

„Wiem, że to dziwne pytanie, ale czy miałabyś coś przeciwko udawaniu mojej dziewczyny przez następnych pięć minut?”

Norah jest zdziwiona, ale i zafascynowana pytaniem Nicka i postanowią poddać się chwili. Jeden moment może zmienić wszystko i tak jest w tym przypadku. Niekończąca się noc, wieczna zabawa i droga do poznania samego siebie.

Akcja książki toczy się podczas jednej nocy i co ciekawe, poznałam bohaterów lepiej niż w niejednej obszernej powieści. Nick to dobry, miły chłopak, który kocha muzykę i pisanie tekstów. Pogrąża się w tęsknocie za byłą dziewczyną i dopiero spontaniczny wypad na koncert z nieznaną, uzmysławia mu wiele spraw związanych z miłością i związkami.  Norah wyrwała się z toksycznego związku i stara się rozpalić w sobie ogień, zarzuca się jej oziębłość, lecz na pierwszy rzut oka widać, że to gorąca dziewczyna, która tylko czeka, aż ktoś będzie umiał rozniecić ten uśpiony żar.  Narracja z perspektywy tej dwójki wyszła naprawdę świetnie.  

Norah i Nick to osiemnastolatkowie wkraczający w dorosłość, a wybory, których dokonają zaważą na ich przyszłości. Ich przemyślenia i wyciągnięte z nich wnioski są mądre i niezwykle życiowe. Niejeden nastolatek wyniesie z tej powieści wiele wiedzy. Uwielbiam sarkazm, a w tej książce jest go pod dostatkiem i to Norah w szczególności go dostarcza. Dialogi między tą dwójką są dynamiczne i całkowicie skupiają uwagę. Czyta się w zastraszającym tempie a fakt, że książeczka ma ledwo ponad 200 stron, nie usatysfakcjonuję w pełni czytelnika. Ta para wywołuje uśmiech na twarzy, ich młodzieńcze głupstwa i błędy, które popełniają, czy choćby momenty zażenowania w pełni oddają ducha młodości i było mi mało, mało i jeszcze raz mało. 

Norah i Nicka połączyła miłość do muzyki i ja, jako kompletny laik muzyczny miałam problemy z ogarnięciem nazw zespołów i tytułów piosenek, lecz było widać, że jest to ważny aspekt ich życia, a pasją, z jaką oddawali się muzyce mnie zachwyciła. 

Młodzieńczy urok i cięte dialogi przykują was do lektury, która bezproblemowo wywołuje uśmiech na twarzy, pozostawiając go tam na długo. Polecam spragnionym czegoś lekkiego oraz intensywnego.
4+/6

Dziękuję!



Książka dostępna TU! 
 

7 komentarzy:

  1. Książka mnie interesuje ze względu na film, który oglądałam dawno temu i w sumie nie pamiętam już go za bardzo, wiem tylko tyle, że mi się bardzo podobał. Jetem bardzo ciekawa książki :)
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. filmu nie widziałam, ale planuję obejrzeć go dziś :)

      Usuń
  2. Z przyjemnością poznam kiedyś ksiązkę, gdy nadarzy się okazja, poprzednia tego duetu była naprawdę sympatyczna! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie czytałam poprzedniej książki, lecz po tej, muszę jak najszybciej nadrobić zaległości.

      Usuń
  3. Zastanawiałam się nad tą lekturą. Polubiłam ten duet pisarski, ale jak na razie muszę odłożyć na bok książki młodzieżowe, bo jestem nimi przepełniona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się bardzo ciekawa. Z chęcią bym się na nią skusiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wie ktoś może, gdzie znajdę listę wszystkich piosenek wymienionych w książce?

    OdpowiedzUsuń