Strony

wtorek, 12 marca 2019

"Zły król" Holly Black - RECENZJA


Jude kiedy dowiedziała się, że Dąb jest następcą tronu, uknuła misterny plan, by zapewnić mu bezpieczeństwo. Zapewniła sobie rok i jeden dzień spokoju i wydaje polecania Najwyższemu Królowi. Czas szybko leci, a sam Król zaczyna własną grę, która może zniszczyć ludzkie serce Jude. Walko o władzę, polityczne przepychanki i wojna wisząca w powietrzu. Czy Jude wytrzyma w tym okrutnym świecie i nie popełni błędu?
Jest to cykl bardzo oryginalny i choć sam świat elfów nie jest nikomu obcy, to autorka wykreowała niebanalnych i silnych bohaterów. Każdy elf i człowiek w tej książce ma własne ukryte motywy i nikomu nie można zaufać. Nauczyłam się tego po lekturze pierwszego tomu i bardzo nieufnie podchodziłam do bohaterów. Jest to prawdziwa plejada barwnych postaci o czarnych sercach. Pragną szczęścia i cielesnych uciech, a poniżanie innych jest ich ulubioną rozrywką. W takim świecie trudno żyć, a jednak Jude idealnie się  wpasowała. Szczerze nie rozumiem jej postępowania i tego, że tak zawzięcie stara się w nim pozostać. Niemniej jednak dziewczyna dojrzała i okrzepła. W tych wszystkich intrygach można się pogubić i chwilami nie nadążałam za wszystkimi wątkami, a Jude jakoś dawała radę i na poczekaniu obmyślała plany.
Akcja jest zawrotna i nieustannie coś się dzieję. Nuda nikomu ni grozi! Wydarzenia są poprzeplatane przyjęciami, spotkaniami politycznymi i krwawymi walkami. Narratorką jest Jude i szkoda, że sam Cardan nie doszedł do głosu, bo jestem ciekawa, co się w tym jego Elfim umyśle kryje.
Mocniejsza, brutalniejsza i bardziej szokująca niż pierwsza część! Jestem oszołomiona po tak spektakularnym zakończeniu. Naprawdę nie wiem, jak teraz wytrzymam do kolejnego tomu. Doświadczyłam ogromu emocji, a niektóre sytuacje i bezwzględność bohaterów były nieludzkie i z pewnością długo o nich nie zapomnę. Wątek miłosny to prawdziwy majstersztyk. Wyważony i subtelnie wpleciony w całą akcje. Nie dominuję, ale nieustannie się o nim myśli. Co będzie dalej? Nie mam pojęcia. Jest to seria nieprzewidywalna i piekielnie wciągająca.!Jak najbardziej polecam! 8/10! 

3 komentarze:

  1. Mam w planach! Tylko, że naprawdę nie mam pojęcia, kiedy uda mi się te plany zrealizować 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że Zły król był na jeszcze wyższym poziomie niż Okrutny książę. Wręcz nie mogłam oderwać się od czytania i jeszcze to zakończenie! Nie mogę się doczekać trzeciego tomu <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zastanawiam się czy nie przeczytać "Okrutnego księcia". Słyszałam o tej serii bardzo dużo pozytywnych opinii i sama chcę się przekonać czy też dołączę do grona wielbicieli.

    OdpowiedzUsuń