Dzienniki Nikki to światowy bestseler i naprawdę łatwo zrozumieć fenomen tej serii. Oczaruje każdą młodą dziewczynę, a nawet nastolatkę. Historia Nikki Maxwell jak zawsze wciąga od pierwszej strony i serwuje czytelnikom ogrom zabawy. Nie jest to cykl wysoce ambitny, ale sprawi, by nasze dzieci najpierw bawiły się czytaniem i zrozumiały, że to świetna odskoczna i doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu.
Jest to seria, lecz jeśli sięgnięcie po jakąkolwiek z tych książek, to spokojnie odnajdziecie się w fabule.
Język lekki, stricte młodzieżowy, akcja zawrotna, a forma prawdziwego dziennika jest strzałem w 10! Piękne komiksowe ilustracji są doskonałym dopełnieniem i sprawiają, że trudno oderwać się od lektury!
Najnowsza cześć to niespełna miesięczny wycinek z życia głównej bohaterki Nikki, i jak się można spodziewać, jest to czas pełen zaskakujących zdarzeń, zabawnych sytuacji, ale i codziennej rutyny. Taki prawdziwy pamiętnik Nastolatki! Zbliżające się urodziny spędzają sen z powiek Nikki. Wraz z przyjaciółkami planują wielką imprezę, lecz Nic! Dosłownie Nic! Nie idzie po ich myśli. Dziewczyna na swojej drodze spotyka coraz to nowe problemy, a komplikacji nie ma końca. Zaproszenia, kulinarne wpadki jej siostry i co najważniejsze, brak pieniędzy, raczej nie sprzyjają wielkim planom. Więc przygotujcie się na coś iście zabawnego i nieprzewidywalnego.
"(Nie) szczęśliwe urodziny", to kolejna dobra część! Historia nastolatki, która o swoich rozterkach i przygodach pisze w sposób burzliwy i bardzo emocjonalny. Nie należy wszystkiego brać dosłownie i z przymrużeniem oka śledziłam perypetie Nikki, dlatego tak dobrze się bawiłam.
Jeśli nie znacie tej serii, to jak najbardziej polecam! 7/10
*********************************************
Z MOJEGO PAMIĘTNIKA ;)
09.02.2021
Drogi Pamiętniku,
Nie myśl sobie, że o tobie zapomniałam ;) po prostu nic ciekawego ostatnio się nie działo…. NUUUUDA! Ale dzisiaj spotkałam kogoś wyjątkowego, a właściwie całkowicie zwyczajnego, dzięki komu zrozumiałam, że normalność jest dobra i na swój sposób dziwna. Każdy nastolatek przejmuję się błahymi rzeczami, które są dla niego Najważniejsze na świecie! Poczułam ten powiew młodości i od razu mam lepszy humor. A to wszystko dzięki Nikki i jej przygodom! Uwierzysz, że to książka dla nastolatek? A ja jestem nią oczarowana? Przyznaję, lubię dziecięcą literaturę, bo jest taka beztroska i szalona! Z przymrużeniem oka, ze szczerym uśmiechem i z całkowicie dobrym nastawieniem :) skończyłam najnowszy tom Dzienników Nikki!
Do zobaczenia wkrótce i postaram się do Ciebie częściej Pisać!