REGULAMIN KONKURSU
1.Organizatorem konkursu
jestem ja, autorka bloga ZACZYTANA, nagrodą jest 1 egzemplarz książki
-Ocalona (losowanie)
-Miley Cyrus. Dobra/ zła (losowanie)
-Wirusy oraz Skarb ( książki otrzyma autor
najciekawszej odpowiedzi)
Sponsorem nagród jestem ja oraz wydawnictwo feeria - zapraszam na
stronę i zapoznanie z ofertą.
2. Konkurs trwa od 1
do 19 grudnia 2014r włącznie
3. Wyniki zostaną ogłoszone do 3 dni od
daty zakończenia konkursu.
4. Zwycięzca zostanie poinformowany drogą e-mailową i
będzie miał 7 dni na wysłanie adresu do wysyłki na mój adres
e-mail szulikmonia@interia.eu
5. Udział w konkursie mogą wziąć osoby
zamieszkałe na terenie Polski..
7. Należy polubić Feeria young
ZADANIE:
Jaka książka przeczytana
w tym roku podobała ci się najbardziej.
Podaj tytuł oraz krótko
uzasadnij (max 150 słów).
Zwycięzcy
Jeśli komuś brak
inwencji twórczej, proszę podać tylko tytuł. Wśród wszystkich odpowiedzi,
wybiorę najbardziej interesującą odpowiedz. Odbędzie się również losowanie,
które wyłoni dwóch szczęśliwców.
Odpowiedzi pisać w komentarzach !
Proszę podać adres e-mail
POWODZENIA!!!
W tym roku największe wrażenie zrobiła na mnie „Błyskawiczna wypłata” Ryszarda Ćwirleja.
OdpowiedzUsuńPrzeniosłam się w lata osiemdziesiąte w poczekalni u dentysty i to był błąd! Pełno cierpiących, wystraszonych pacjentów, a wśród nich ja – wariatka nieomalże płacząca ze śmiechu! To cud, że nikt nie zadzwonił po panów z białym kaftanem. Ale dzięki tej lekturze nie potrzebowałam znieczulenia, bo gdy pan doktor pastwił się nade mną, ja myślałam tylko o tym, że zaraz pojadę do domu i wrócę do czytania. Co też uczyniłam, wyłączając się na dwie godziny z rzeczywistości do tego stopnia, że przypaliłam mięso z rosołu. Dlatego odradzam czytanie tej książki w miejscu publicznym oraz w trakcie wykonywania innych zajęć.
Spasuję, ale życzę powodzenia innym!
OdpowiedzUsuńW tym roku pokochałam "Partials. Częściowcy". Temat powieści, choć wydaje się być już nieco oklepany, jest ciekawy, książka jest nietuzinkowa. Czytając przeniosłam się ze swojego pokoju kilkadziesiąt lat w przyszłość, czułam się, jakbym to ja przeżywała te wydarzenia, a nie tylko bohaterowie. Rzadko się to zdarza, a kocham to uczucie! Książka spodobała mi się tak bardzo, że rzuciłam się na angielską wersję drugiej części - aż dziw, że nikt nie pali się by wydać ją w Polsce...
OdpowiedzUsuńjulia321998@gmail.com
Przeczytaną w tym roku książką, która zasłużyła na miano najlepszej jest zdecydowanie Szklany Tron – Sarah J. Mass. To historia o Zabójczyni Adarlanu. Celaena jest niezwykle silną, niebezpieczną młodą kobietą, która zmuszona jest walczyć w turnieju o tytuł Królewskiego Obrońcy. Dlaczego jednak ta książka mnie urzekła? Z powodu głównej bohaterki. Pierwszy raz od dawna czytałam o dziewczynie, która nie musi być ratowana, która nie jest bezbronnym stworzeniem i nie wie nawet na czym polegają podstawy samoobrony. Silne, kobiece postacie to w tych czasach naprawdę rzadkość, a ja lubię czytając książkę wyobrażać sobie siebie samą na miejscach damskich „bohaterek”. Fabuła przewyższyła moje najśmielsze oczekiwania! Jego wykonanie jest równie powalające co sam pomysł. Przebijający się gdzieniegdzie motyw Kopciuszka, czyli jednej z moich ulubionych bajek w dzieciństwie zostaje pięknie wprowadzony. Zawodowa zabójczyni w roli Kopciuszka? To trzeba przeczytać
OdpowiedzUsuńshatterme@onet.pl
Zgłaszam się chociaż do losowania.
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobał mi się "Obsydian" oraz "Onyks" Jennifer L. Armentrout :)
Baner na fb: https://www.facebook.com/klaudia.skiedrzynskamatusiak
Lubię jako: Klaudia S.
Obserwuję jako: Magnolia044
klaudiaskiedrzynska@wp.pl
Warunki spełnione ;)
Pozdrawiam :)
W tym roku przeczytana ksiazka ktora zrobiła na mnie duze wrażenie to ksiązka " Na zawsze" Sandi lynn
OdpowiedzUsuńKsiązka przedzstawia Uniesienie i rozpacz. Radość i łzy. Życie i śmierć.
To książka o tym, jak miłość może pokonać los.
Opowiada o :
Ellery, utalentowana malarka, wycierpiała więcej niż jakakolwiek dwudziestotrzylatka. Teraz kiedy wreszcie ma nadzieję, że zostawiła za sobą strach i chorobę, los wymierza jej nowy cios.
Connor Black to marzenie każdej kobiety. Młody, seksowny, bogaty.
Ale przeżył tragedię i jest przekonany, że wszystko w nim umarło.
Niespodziewanie Ellery budzi w nim uczucia, których wcześniej nie doświadczył. Niepokoi go, że nie zwraca uwagi na plotki o nim i o kobietach…
Bo Ellery wie, że nie mogą być razem. Jej tragedia ma ciąg dalszy i może zniszczyć Connora – na zawsze…
Ta ksiązka naprawde mnie wzruszyła
asiarybak_95@o2.pl
UsuńZgłaszam się tylko do losowania. Ostatnio przeczytana książka: "Kosogłos" Suzanne Collins
OdpowiedzUsuńe-mail: betinka1206@interia.pl
Dla mnie najpiękniejszą książką w tym roku okazało się „Hopeless” Collen Hoover. Opis skrzętnie ukrywa to, co w książce najważniejsze, i bardzo dobrze, jednak to coś znacznie więcej niż kolejny romans dla nastolatek. Jest to pełna bólu opowieść o starcie, wybaczaniu i gojeniu ran. O krzywdzie, jaką potrafią wyrządzić najbliżsi nam ludzie, ale też o nadziei, która nigdy nie powinna gasnąć. Powieść przepełniają skrajne emocje, od śmiechu poprzez złość i nienawiść aż do słonych łez bezsilności. Nie zabraknie tam jednak też namiętności, ale i dojrzałej miłości. Książka sponiewierała wszelkie moje myśli i uczucia. Zrobiła ze mną te wszystkie rzeczy, które fenomenalna lektura powinna zrobić z czytelnikiem. Bo taka właśnie jest. Fenomenalna.
OdpowiedzUsuńemail: patrycja.kuchta.uK@gmail.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ wszystkich książek przeczytanych w tym roku najbardziej spodobalo mi sie "Gwiazd naszych wina" John'a Green'a :) to naprawdę romantyczna i poruszająca książka ;)
OdpowiedzUsuńJestem wielka fanka Miley Cyrus, wiec nie bede sie rozpisywać - tylko wezmę udzial w losowaniu ;) Powodzenia wszystkim ; 3
E-mail: kamillka010@o2.pl
(W poprzednim komentarzu zapomnialam ;) )
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKsiążka, która zdecydowanie najbardziej podobała mi się się w tym roku to książka Sparksa "Najdłuższa podróż". Uwielbiam twórczość tego autora, uważam, że pisze on bardzo ciekawe historie, które czyta się z ogromnym zainteresowaniem i z wielką przyjemnością. Długo czekałam na tę książkę i nie rozczarowałam się ani trochę, przeciwnie - ogromnie się cieszę, że mogłam tę książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Sia a
Profil na FB polubiony przez: Bożena Ż.
Baner konkursowy na moim blogu: http://miedzy-brzegami.blogspot.com/p/konkursy.html
e-mail: mysia186@interia.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń"Pięćdziesiąt twarzy Graya" E.L.James
OdpowiedzUsuńe-mail julkag00@gmail.com
Najlepszą książką jaką przeczytałam w tym roku jest zdecydowanie „Gwiazd naszych wina”. Miłość to główny wątek tej historii. Dziewczyna poznaje chłopaka, zakochują się od pierwszego wejrzenia i odtąd jest między nimi niebywałe poczucie nieważkości. Banał. Więc czemu książka, która z góry wydaje się być banałem osiągnęła tak wielki sukces? Odpowiedź jest jedna. To nie jest zwykły romans dla młodzieży. To coś o wiele więcej. Bohaterowie nie są idealni, mają problemy. Chorują na raka. Miłość Hazel i Gusa łamie stereotypy,nie jest idealna, ale przecież każda róża ma kolce. Uczucie, które ich łączy rozpala się namiętnie, ale oboje wiedzą ,że są chorzy, obawiają się że niedługo śmierć któregoś z nich rozłączy ich na zawsze. To właśnie w tej książce jest magiczne. Warto spełniać marzenia, nie przejmować się niepowodzeniami i tym, że nie będziemy żyli tak długo jak inni. Hazel i Gus są osobnymi jednostkami, lecz razem tworzą jedną wielką wieczność. Choć życie jest okrutne, należy dostrzegać w nim choćby najmniejsze promyczki szczęścia. Bo „Bez smutku nie zaznalibyśmy smaku radości."
OdpowiedzUsuńmadzia.stokrotka@poczta.onet.pl
Moją ulubioną książką przeczytaną w tym roku jest Monument 14 ( wszystkie 3 tomy) poruszyła mnie od pcozątku pierwszej strony, pełna akcji i niespodziewanych wydarzeń. Dzięki niej jeszcze bardziej dostrzegłem jak świetne jest czytanie książek i jak bardzo można przywiązać się z bohaterami z miejsem wydarzeń i z całą fabułą. Od zawsze uwielbiałem coś typu film o koncu świata o siłach natury, ta książka jest o wiele lepsza niż film, obrazuje ona można powiedzieć koniec świata, ale ukazuje rozterki sercowe nastolatków jak i innych problemów życiowych.Jestem z nią strasznie przywiązany, bo jest to pierwsza książka przeczytana przeze mnie w całości oraz taka, która wciągnęła mnie ze sobą do tego świata fantastycznego jakim jest książka. Trudno było mi się z nią rozstać, bo skończyłem czytać jej wszystkie tomy i czuje nie dosyt, zawsze będę miał do niej sentymentalne podejście. Monument 14 Emmy Laybourne.
OdpowiedzUsuńturuturuboni@gmail.com
UsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńKsiążką, która zrobiła na mnie największe wrażenie to Hopeless. Gdy zaczęłam ją czytać gdzieś ok. godziny 15:00 to z przerwami skończyłam o 3:00. Musiałam ją całą przeczytać! Ten wątek, romans i tajemnica wisząca w powietrzu nie pozwala się od niej oderwać. Nie mogę się doczekać kiedy reszta książek Coollen Hoover trafi na rynki Polski!!!
Z czystym sumieniem mogę każdemu polecić tą książkę!!!
Jestem zainteresowana biografią Miley Cyrus.
e-mail - niezwykla000@gmail.com
Dla mnie największe wrażenie w tym roku książka ,,Szkatułka z motyle" zrobiła na mnie piorunujące wrażenie ta opowieść została mi w sercu.
OdpowiedzUsuńOpowiada o wielkiej miłości córki do ojca .
Cudowna książka. Autorka barwnie opisała klimat i krajobrazy Chile, także miałam wrażenie, że jestem w tych miejscach i siedzę wraz z bohaterami na tarasie. Poznajemy nietypową rodzinę Campione; nietypową gdyż głowa rodu, Ramon jest pisarzem i podróżnikiem, stąd też jego rzadkie wizyty w domu. Mała Fede jest do niego bardzo przywiązana i bardzo też cieszy się z nowego prezentu - tajemniczej szkatułki z motylem, dawnej własności egzotycznej księżniczki.
Jestem zainteresowana biografią Miley Cyrus.
e-mail. estella.staniszewska@gmail.com
Największe wrażenie w tym roku zrobiła na mnie książka Lisy Genovy "Kochając syna". Jest to historia małego Anthony'ego, chłopca chorego na autyzm i jego mamy. Historia piękna, wzruszająca i szczera aż do bólu. Wywołała we mnie tak wielką burzę emocji, że jeszcze długo po przeczytaniu nie mogłam dojść do siebie, a każde wspomnienie na temat książki wywoływało kolejny potok łez. Może dlatego odebrałam ją tak emocjonalnie, bo sama jestem mamą chorego dziecka i wiem jak trudna i bolesna potrafi być codzienność, jak wiele miłości i serca trzeba włożyć w wychowanie. Ta książka była dla mnie piękną i pouczającą lekcją, wstrząsnęła mną do głębi. Jestem pewna że na zawsze pozostanie w moim sercu.
OdpowiedzUsuńE-mail: pani-ka@tlen.pl
Zgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Elfik Book
Lubię FB jako: Olga P.
E-mail: elfikbook@gmail.com
Odpowiedź: "Drzewo migdałowe" - jest to pierwsza książka, która opisywała wojnę w najbardziej mroczny i straszny sposób, jaki kiedykolwiek spotkałam, ale również dawała nadzieję i siłę, która pozwala na walkę i miłość. Ta książka sprawiła, że inaczej spojrzałam na świat.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrudno wybrać jedną książkę. Każda ma coś w sobie, jednak ja wybieram "Mechaniczną Księżniczkę" Cassandry Clare. Jest to ostatni tom cudownej trylogii o miłości, przyjaźni, walce ze złem. Wybrałam ją z powodu stylu jakim została napisana oraz niezwykle realistycznemu kreowaniu postaci przez autorkę. Zazwyczaj czytając książki mam ochotę wymordować znaczną część bohaterów (i jestem pewna że wiele osób też tak ma) a tą byłam po prostu oczarowana!
OdpowiedzUsuńDziewczyna uratowana w obcym mieście przez niezwykle przystojnego Williama, pozbawiona domu, zamieszkała w Instytucie, gdzie oprócz jej wybawiciela poznaje białowłosego, schorowanego skrzypka Jema (jak się okazuje przyjaciela Willa). Nasi bohaterowie są zmuszeni walczyć z powołanymi do życia maszynami, a w między czasie rodzi się silne uczucie chłopców do nowej znajomej. Jednak żaden z nich nie jest świadomy uczucia drugiego. A to jak się potoczą ich losy musi każdy dowiedzieć się sam. Mnie osobiście ta lektura bardzo miło zaskoczyła, gdyż byłam przygotowana na klasyczną "wojnę braci" i płytką historię bez głębszego znaczenia, a zamiast tego spędziłam wiele godzin płacząc ze wzruszenia. No i oczywiście nie obyło się bez skrętów żołądka z wrażenia i śmiechu przez niektóre kwestie. Na pewno jeszcze wrócę do tej książki!
E-mail: Martynasp4@op.pl
Jest tak dużo powieści, które bardzo mi się podobały, że mam problem wybrać tylko jedną książkę. Wśród moich ulubionych znajduje się historia Finleya McManusa zapisana w "Niezbędniku Obserwatorów Gwiazd" amerykańskiego pisarza Matthewa Quicka. Książka opisuje jak w życiu trudne są decyzje, te małe jak i duże. Jaki jest świat, który odbiera wszystko to co kochamy, lecz i daje nam niezapomniane chwile, przyjaźnie i rzeczy które nas budują i zmieniają. Uczy nas, że ta najważniejsza decyzja zawsze należy dla nas, nie do kogoś innego czy przez splot wydarzeń. Zawsze możemy powiedzieć tak, lub nie, tak proste słowa, ale ile w życiu potrafią zmienić, przez jeden wyraz możemy zyskać coś jak i zarazem stracić. Uczy nas, że każdy w życiu ma swoje miejsce na ziemi, oraz że w życiu nigdy nie jesteśmy sami, zawsze kogoś mamy, tylko nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.
OdpowiedzUsuńE-mail: akacja1999@gmail.com
obserwuję jako; Akacja423
a na fb obydwie strony jako: Iwona P.
Jestem osobą, której myśli bardzo często odpływają do naszej przyszłości. Gdzie dążymy ze swoimi nowymi wynalazkami? Nawet pomimo tego, iż większość z nas uważa, że rozkwit wynalazków był na przełomie XIX-XX w. Dzisiaj specjalizujemy się w nowinkach technicznych, medycznych, a w szczególności interesujemy się kosmosem. Bo czy naprawdę może być tak, że jesteśmy sami w tym wszechświecie?
OdpowiedzUsuńRemigiusz Mróz swoją książką „Chór zapomnianych głosów”, przeniósł mnie do przyszłości, gdzie żadną nowością nie są kriogeniczne sny, wyprawy kosmiczne do planet oddalonych, o setki lat świetlnych. Lecz jak to bywa z niewiadomą, nikt się nie spodziewał, że my, jako ludzie przyszłości, odnajdziemy tam również inne cywilizacje. A w szczególności jedną, która za sprawą swoich niezwykłej rozwiniętej technologii, wykorzystuje nas, jak i innych, do gry o życie. Jeżeli ją przegramy, nasza cywilizacja zniknie z eteru kosmosu. Historia wprawiła u mnie mętlik w głowie i mam nadzieję, że tych czasów nie dożyję.
E-mail: riana@wp.pl
Obserwuję jako: Adriana B.
A fb: Adriana Bączkiewicz
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńmail: dominika.justyna@poczta.onet.pl
Lubię obie strony jako: Czytelnia Dominiki
Ciężko jest mi wybrać jedną książkę, która tak bardzo przypadła mi do gustu w tym roku, jednak stawiam na "Aż po horyzont" Morgan Matson. To piękna i fascynująca książka o poszukiwaniu siebie, własnej drogi i uczucia. Główna bohaterka musi zmierzyć się z problemem, jakim jest śmierć bliskiej osoby, oraz przeprowadzką. Autorka skupiła się na podróży, gdzie odwiedzimy pasjonujące miejsca w Stanach Zjednoczonych, oraz zobaczymy przemianę Amy. Jest to książka zdecydowanie warta polecenia :)
,,Flipped'' Wendelin Van Draanen (e-mail: martynaa104@wp.pl)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKsiążka, która wywarła na mnie ogromne wrażenie to zdecydowanie "Powód by oddychać" - Rebecca Donovan. Jestem właśnie w trakcie jej czytania i już wiem, że nic, co czytałam, nie dorównuje tej oto powieści. Od pierwszych stron miałam łzy w oczach, gdyż jestem bardzo emocjonalną osobą. Nie umiem pisać opinii, ale postaram się wyrazić, co czułam. Książka cudowna, trzymająca w napięciu. Jak na razie jestem na 217 stronie i nie mogę się oderwać pomimo wielu obowiązków. Najbardziej wzruszyło mnie, jak Emma ( właściwie Emily) została wielokrotnie pobita przez Carol, a George nie zwracał na to uwagi, chociaż wiedział co się święci. Dziewczyna jest bardzo wytrwała, pomimo straszliwego bólu, jaki sprawiają jej inni, nadal uczestniczy w życiu prywatnym. Dzięki Evanowi i Sarze może uciec od tej szarej codzienności.
OdpowiedzUsuńNiestety nie obserwuję, gdyż nie mogę założyć tu konta :(
Na Fb polubiłam obie strony jako: Dominika L......
e-mail : dominika.lesiuk.1999@o2.pl
Bardzo trudny wybór. Nadchodzi koniec roku, a przeczytanych książek tak wiele. Decyduję się na "Więźnia labiryntu", ponieważ ją czytałam jako ostatnią. Dlaczego? Bo zaskoczyła mnie na kilku płaszczyznach.
OdpowiedzUsuńZawiera ona słowa, które poznałam dzięki tej książce. Autor wymyślił charakterystyczne określenia, których nie sposób zapomnieć. Są nimi sztamak czy klump.
Niestety, ale do teraz byłam zamknięta na książki opowiedziane z perspektywy głównej bohaterki. Twierdziłam, że łatwiej będzie mi zrozumieć dziewczynę, jak również poczuć jej decyzje. Myliłam się, bo po przeczytaniu Więźnia twierdzę, że z chłopakiem też jest mi się łatwo utożsamiać.
Tak naprawdę to już któryś raz przeczytałam książkę dopiero po obejrzeniu filmu. Teraz już jednak czekać nie będę. Emocje po przeczytaniu lektury cały czas mi towarzyszą, więc muszę prędko przeczytać kolejną część. Jestem ciekawa jakie "Próby ognia" czekają Thomasa i resztę bohaterów.
Chyba każda książka ma swój własny urok, jednak tą zapamiętam na zawsze, gdyż właśnie z nią moja bariera została pokonana.
Lubię i obserwuję na Fb jako: Ola Pawlak
E-mail: yumi18@wp.pl
Nie będę oryginalna, bo największe wrażenie w tym roku zrobiła na mnie książka "Gwiazd naszych wina". Obiecałam sobie, że nie dam się jej, nie będę płakać i zachwycać się Augustusem jak typowa nastolatka ale... podejście bohaterów do raka rozłożyło mnie na łopatki. A film dopełnił dzieła. Płakałam jak bóbr.
OdpowiedzUsuńLubię jako: Booksbibbing
Obserwuję jako: Soulmate
marta_kusz@wp.pl
Pozdrawiam! :)
PS. Zależy mi na Reichs dlatego mogę być pominięta potem w losowaniu :)
gracja313@tlen.pl
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Gracenta
Lubię jako Monika K.
Najlepszą książką 2014 roku ogłaszam
„Zaczekaj na mnie” autorstwa J. Lynn!
Rzadko mam okazję przeczytać słodko-gorzką historię z happy endem. Były wzloty, były upadki. Bohaterka po przejściach (tak, po przejściach! Świetnie wykreowana postać, widać, że jej przeszłe życie wpływa na przyszłość – a nie tak jak w niektórych nie ma, co się doszukiwać właściwych reakcji po przeżytej traumie!), która próbuje odnaleźć się w świecie. Nie obeszło się bez Cama, przystojniaka, który pomaga Avery w powrocie do normalności.
Co jeszcze mi się podobało? Nie otrzymujemy barwnych opisów jak po pierwszym spotkaniu, lądują w łóżku (bo nie lądują). Akcja rozwija się stopniowo, przyjaźń przeradza się w coś więcej, dzięki czemu nie mogłam doczekać się ich spotkania (było kilka stron dalej).
Mamy traumę, silne uczucia tj. gniew, rozpacz, ale również miłość. Wszystko wplecione w ciekawe dialogi i wciągającą fabułę.
Czego jeszcze można chcieć więcej?
Lubię jako: Sylwia R.
OdpowiedzUsuńxxsylviaxx@wp.pl
Moimi ulubionymi książkami w tym roku zostały dwa tomy ,,Ostatniej Spowiedzi". Jest to cudowna opowieść o miłości, przeplatana wątkami z popkultury i co tu dużo mówić, uczucia do sławnej osoby. Czytając, czułam jakbym wcielała się w rolę bohaterki, bo cała opowieść i postacie są wzorowane na jednym z bardzo popularnych swego czasu zespołów muzycznych, za którym także szalałam :)
To taki mój powrót na lat nastoletnich i z pewnością będą często sięgała po sagę ,,Ostatnia Spowiedź" ponownie. Ostatnio został wydany także ostatni, trzeci tom. Ale nie mam odwagi go przeczytać! Nie chcę by ta historia się skończyła!