sobota, 29 sierpnia 2020

"Królowa pszczół" Nina Nirali - RECENZJA


Skylar postawiona w trudnej sytuacji, nie wie, co zrobić ze swoim życiem. Jest sławną autorką książek i może się wydawać, że ma wszystko. Jednak życie to coś znacznie więcej niż pieniądze. Ostatecznie opuszcza Anglie i udaję się do Indii, gdzie po raz pierwszy posmakuje życia w pełni. Na jej drodze staje Ravish, który szybko zyskuje jej sympatie.  Oboje dźwigają emocjonalny bagaż i nie są to dobre wspomnienia. Czy uda im się zapomnieć o przeszłości? A może to spotkanie pewnej dziewczynki będzie punktem zwrotnym w ich życiu?


Na początku poznajemy Ravisha i małą Anu, z pozoru nic ich nie łączy. Z jednej strony mamy Ravisha, który wykiwany przez wspólnika nie ma już nic i pracuję, jako taksówkarz, by zarobić na życie, a w Indiach jest to jeden z najgorzej płatnych zawodów. Wydaję się cyniczny i zrezygnowany, lecz szybko pokazuje się z lepszej strony. To zdeterminowany mężczyzna, który skradł moje serce dobrocią i pogodą ducha.


Historia Anu wstrząsnęła mną do głębi. Dziewczynka ma osiem lat, a tak naprawdę nigdy nie doświadczyła matczynej miłości, od dziecka była lekceważona. W Indiach tylko chłopcy są wartościowi i choć młodzi powoli zaczynają iść za duchem czasu, to tradycja w tej kulturze jest mocno zakorzeniona i wiele praktyk, dla nas niedopuszczalnych, tam jest na porządku dziennym. Dziewczyna ucieka z rodzinnej wioski do Mumbaju, lecz i tam spotyka ją gorzkie rozczarowanie.


„Królowa pszczół” to powieść obyczajowa z mocnym wątkiem romantycznym. To, że między Skylar i Ravishem zaiskrzy, jest do przewidzenia, jednak kiedy w ich życiu pojawi się Anu, wydarzenia zaczynają nabierać tempa i trudno przewidzieć, co będzie dalej. Powieść jest doszlifowana i pięknie napisana, co jest zasługą warsztatu autorki. 


Powieść oryginalna pod wieloma względami. Główna bohaterka jest silna i pewna swoich przekonań. Bardzo długo nie potrafiłam odkryć jej tajemnicy, a kiedy wszystko stało się jasne, cała historia nabrała jeszcze mocniejszego wydźwięku.  Również pozostali bohaterowie są dobrze wykreowani. Indię kuszą, gdyż jest to świat barwny, radosny i piękny. Jednak pod tą przykrywką kryje się bieda i okrutne tradycje. Całość jest otulana gęstym, intensywnym klimatem, dzięki czemu czytając historię Skylar, można poczuć się jak w innym świecie.


Książka niezwykła i piekielnie wciągająca. Barwna i bardzo intensywna opowieść o miłości. Nie brak w niej gorzkich momentów i rozczarowań. I właśnie to sprawia, że ta historia tak bardzo działa na czytelnika. Na długo zapada w pamięci i skłania do refleksji. „Królowa Pszczół” to jeden z najlepszych romansów, jakie miałam przyjemność czytać. Z całą pewnością niebanalna lektura, ponieważ wyróżnia się na tle innych powieści, zarówno pod względem postaci jak i przepięknych krajobrazów. Indię kokietują, lecz należy pamiętać, że pod bogatymi strojami kryje się wiele niebezpieczeństw oraz tradycji, które niektórych mogą przerazić. Gorąco polecam! 9/10 




niedziela, 16 sierpnia 2020

"Cyjan" Camille Gale - RECENZJA

Życie Skye zmieniło się diametralnie, po tym jak do jej biura wkroczył Daniel. Wilkołak i piekielnie przystojny mężczyzną. Choć ludzkość od lat jest świadoma istnienia nieludzi, to nadal trzyma się od nich na dystans. Trzydziestolatka zaskarbiła sobie sympatię miejscowej watahy. Niestety wydarzenia mające miejsce w poprzedniej części, odbiły na niej swoje piętno. Kobieta wśród wilków czuje się bardzo dobrze, lecz zniknięcie jej wampirzego przyjaciela, nie daje jej spokoju. Intensywnie szuka Dantego. Sprawy nie ułatwia fakt, że w mieście zaczyna dochodzić do brutalnych morderstw. Czy aby na pewno Skye może zaufać swoim przyjaciołom? Prawda potrafi być szokująca, lecz to niewiedza stanowi największe zagrożenie. 


Seria Indygo, to typowy cykl Urban Fantasy. Tak naprawdę, te książki niczym szczególnym się nie wyróżniają. Są wilkołaki, wampiry, wiedźmy oraz kilka innych rodzajów nieludzi. Brakuje mi tego typu książek, w ostatnich latach ten gatunek został nieco zapomniany, a jeśli już trafiam na jakąś nowość, to nie zachwyciła mnie. Camille Gale poradziła sobie z tym tematem bardzo bobrze. Pierwsza część mnie zaintrygowała i wyczekiwałam premiery tomu drugiego! Cyjan zaskoczył mnie pod wieloma względami, ale najważniejsze jest to, że ta część jest jeszcze lepsza od Indygo. 


Akcja jest intensywna. Nieustannie coś się dzieje. Mnogość wątków nie pozwala się nudzić.  Z jednej strony mamy skomplikowany wątek miłosny. Skye związana jest z Danielem, ale chemia między nią a Tristanem oraz wampirem, jest wyczuwalna. Może się wydawać, że będzie to jakiś dziwny trójkąt, a bohaterka będzie przeżywać ckliwe rozterki, lecz na szczęście tak nie jest. Autorka umiejętnie poprowadziła ten wątek i czuję się usatysfakcjonowana. Tajemnicze morderstwa również ciekawią i trudno przewidzieć, co będzie dalej.


Jeśli chodzi o postacie, to główna bohaterka, oraz narratorka, jest sympatyczna. Z łatwością można ją polubić. Moim ulubieńcem jest jednak Tristan, Loczka też bardzo polubiłam, bo jest pyskaty i na swój sposób, zabawny. Dante natomiast jest nieco zamknięty w sobie, ale taki już urok wampirów. Daniel jest jednym z głównych bohaterów i niby nic nie można mu zarzucić, jednak nie skradł mojego serca, a lubię po nocach powzdychać do głównego bohatera ;) On jednak zwyczajnie na mnie nie działa. 


Jeśli lubicie szybką akcje, magię, wilki oraz wampiry, to ten tom jest lekturą wartą uwagi. Powieść wciąga! Akcja nie pozwala się nudzić, a liczne tajemnice bohaterów trzymają w napięciu! Zwroty akcji również się pojawiają i niejednokrotnie wbiły mnie w fotel. Podczas lektury tej książki, bawiłam się przednie i z uśmiechem na ustach wspominam poczynania bohaterów! Jak najbardziej polecam! 8/10