Wyczekiwana i dokładnie zapanowania wycieczka do Nowego
Jorku, niestety zostaje odwołana, a Erik zamiast spędzić ferie wielkanocne na
zwiedzaniu i poznawaniu nowych miejsc, musi udać się do babci. Myślał, że już
nic gorszego go nie spotka, lecz kiedy widzi ducha zamordowanej dziewczyny,
jego życie zaczyna przypominać koszmar, a dziwne i niewyjaśnione zdarzenia
przyprawiają o dreszcz. Czy Erik zdoła rozwikłać zagadkę i pozna tożsamość
białego króla?
„Detektyw Erik Vogler i zbrodnie białego króla” to początek serii
o nieco ekscentrycznym piętnastolatku, który uwielbia mieć wszystko
zaplanowane. Kocha porządek, rutynę i wyszukane ubrania, a kiedy ktoś szturmem
wkracza w jego życie i burzy spokój, do którego przywykł, staje się co
najmniej rozdrażniony i chwilami nieprzewidywalny. I właśnie takiego
Erika uwielbiam! Inteligentnego i na swój sposób uroczego chłopaka, który
swoimi dziwactwami bawi do łez, ale też bez problemu można go polubić. Detektyw
Monk, kiedy miał piętnaście lat z pewnością wyglądał jak Erik Vogler, bo
właśnie z nim kojarzy mi się główny bohater, tym bardziej że ma zadatki na
dobrego detektywa.
Bohaterów jest stosunkowo mało, bo mamy Erika, okazjonalnie
ducha dziewczyny, nowo poznanego sąsiada babci i oczywiście samą babcie. Muszę
przyznać, że kobieta okropnie mnie denerwowała, szczególnie jej niechęć do
wnuka, choć ostatecznie zrehabilitowała się i pokazała z lepszej strony. Liczę,
że w kolejnych tomach jeszcze ją spotkam.
Fabuła jest prosta i nieskomplikowana. Chodzi o rozwiązanie
zagadki i poznanie tożsamości mordercy. Książka bardzo krótka, bo liczy sobie
144 strony i można ją przeczytać bardzo szybko, a czyta się ją niezwykle
dobrze. Autorka ma przyjemny styl, język jest prosty, a bohaterowie wzbudzają
zainteresowanie i ciepłe uczucia. Książka skierowana jest do czytelników w
wieku 12+, a ja z pewnością do tej grupy już dawno nie należę, a jednak
doskonale bawiłam się podczas lektury tej powieści. Wątek fantastyczny jest niewielki i
stanowi tylko dodatek, bo przede wszystkim chodzi tu o morderstwa i samego
Erika.
Nie mogę doczekać się kolejnego tomu! Jestem ogromnie
ciekawa, co tym razem zburzy idealny świat Erika Voglera! Polecam wszystkim!
Zabawna, lekka i piekielnie wciągająca historia. Doskonała zabawa gwarantowana, a i
nutka niebezpieczeństwa się w niej znalazła! 8/10.
Recenzja zachęcająca. Dzięki.
OdpowiedzUsuńDodałam tytuł do mojej listy, zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Fantastic Chapter
Super :)
Usuń