Della miała normalne, ułożone życie. Wspaniały chłopak i
kochająca rodzina sprawiali, że była szczęśliwa, lecz wszystko zmieniło się,
kiedy została wampirem. Straciła wszystko a rodzina zaczęła traktować ją jak
powietrze. Ukojenie znalazła w Wodospadach Cienia, gdzie poczuła akceptację.
Nowe przyjaciółki obdarzyły ją miłością a pewien, pociągający zmiennokształtny wielkim
zainteresowaniem. Jej życie zaczęło nabierać sensu. Della postanowiła zostać
agentką JBF i jest bardzo zdeterminowana by jej się udało. Della myślała, że
już nic jej nie zaskoczy, ale rodzinne tajemnice wychodzą na jaw, pewien duch
sprawia, że dostaje szalu a tajemniczy wampir Chase intryguje ją i napawa
strachem. „Odrodzona” z pewnością was zaskoczy.
„Odrodzona” to wyczekiwany spin-off serii „Wodospady Cienia”
i muszę przyznać, że jest utrzymany na równie wysokim poziomie, co poprzednie książki.
Cieszę się, że wróciłam do tej naszpikowanej, różnogatunkowymi bohaterami
szkoły. Myślałam, że trudno będzie mi się przestawić z głównej bohaterki na
Delle, a stało się to zadziwiająco łatwo. Wampirzyca i jej twardy charakter jest
jeszcze bardziej interesujący i dodaje mocnego akcentu książce. Della lubi
działać sama, jest niezależna i ukrywa własny ból pod oschłością. Jest odważna
i waleczna, a przy tym jej uczucia i emocje wydają się jeszcze bardziej znaczące.
Chase, tajemniczy wampir, to prawdziwa zagadka. Od samego początku intryguję i
pomimo swojej arogancji i pewności siebie, które potrafią zauroczyć to
tajemnica, która spowija jego osobę przykuwa największą uwagę.
Jest to romans w małym stopniu, miłość i perypetie z nią
związane stanowią niewielką część książki. Odnośnie tego wątku, to był on
troszkę rozczarowujący, ponieważ spotykamy tu kolejny trójkąt. Nie przepadam za
takim zabiegiem, jednak autorka potrafi przedstawić go w akceptowalny sposób,
jak to jej się udaje, nie mam najmniejszego pojęcia, najważniejsze, że zdaje
egzamin. „Odrodzona” to lektura detektywistyczno- przygodowa. Mamy to całkiem
zawiłą zagadkę do rozwiązania i to na niej Della skupia się w dużej mierze.
Morderca nie jest oczywisty i można czerpać prawdziwą przyjemność z towarzyszeniu
bohaterce w prowadzeniu śledztwa.
Książka jest skierowana głównie do młodzieży. Język idealnie
odpowiada grupie docelowej, lecz każdy, kto gustuję w tym gatunku zakocha się w
„Odrodzonej”, ja sama zapałałam do serii wielkim entuzjazmem i ta fascynacja
nadal trwa.
„Odrodzona” porusza problemy młodzieży i pomimo
fantastycznej otoczki niejeden czytelnik poczuje więź z bohaterami. Autorka
wiernie oddała emocje młodych bohaterów, ich miłosne wzloty i upadki oraz smakowanie
nowych doświadczeń. Najwierniej odtworzyła relacje rodzinne i ból, jaki
pozostawia brak akceptacji. Magiczna, a mimo to życiowa. Młodzieżowa, a
momentami ostra i krwawa. Nastoletni bohaterowie, a pałają seksualnością i namiętnością.
Tajemnicza i pochłaniająca od pierwszej strony. Nie ustrzegła się drobnych wad,
ale czy wszystko musi być idealne? Czasami to niedoskonałości potrafią
najbardziej zawrócić w głowie.
Polecam! 5-/6
Dziękuję!!!
Myślę, że wypadałoby najpierw przeczytać do końca ,,Wodospady cieni". Nie mogę się jednak jakoś do tego zabrać. Na pewno zapamiętam sobie tytuł, gdyż Delle jak na razie polubiłam i na pewno będę chciała poznać jej dalsze losy.
OdpowiedzUsuńOkładka jest bardzo udana! Skoro w ostatecznym rozrachunku ją polecasz , to na pewno w przyszłości po nią sięgnę :3
"Wodospady..." nie interesowały mnie nigdy, nie mam zamiaru poznawać tej serii mimo wielu pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanie, jak nie znam poprzednich części a przeczytam Odrodzona cos się stanie?
OdpowiedzUsuńmyślę, że lepiej pędzie jak przeczytasz najpierw pierwszą serię, ale jest naprawdę fajna więc warto
Usuń