„Cyrk potępieńców”: W
St. Louis rozpoczyna się walka o władzę i tak prestiżowe stanowisko, jakim
jest- Mistrz Miasta, tylko, że obecny wampir piastujący ten tytuł, nie odda go
bez walki i tak oto Anita po raz kolejny wplata się w sam środek niebezpiecznej
walki. Nie tylko nowo przybyłe wampiry pragną śmierci Jean- Claude’a. Edward,
znany w świecie istot nadnaturalnych, jako śmierć, również pragnie zgładzić
Mistrza. W St. Louis rozpoczyna się polowanie i nie wszyscy wyjdą z niego cali.
„Kafejka u Lunatyków”: czwarty już tom z cyklu o Anicie Blacke i cały
czas trzyma w napięciu. W okolicznych lasach zostaje odnalezione ciało
mężczyzny i wszystko wskazuję, że zbrodni tej nie dokonał człowiek. Anita
zostaje poproszona o rozwiązanie tej zagadki, lecz równocześnie zajmuję się
sprawą tajemniczych zaginięć zmiennokształtnych. W tej książce Anita wnika w
świat likantropów, który przepełnia ból, seks i wieczna walka o dominacje.
„Trupia główka”: Anita otrzymuje bardzo trudne zlecenie. Musi
ożywić cały cmentarz, którego mieszkańcy mają ponad trzysta lat. Na miejscu
odkrywa, że w sprawę zamieszany jest ród fairie oraz potężna Mistrzyni
Wampirów. Anita po raz kolejny wpada w sam środek starć między wampirami, które
niosą ze sobą śmierć niewinnych ludzi.
Cykl o Anicie Blacke, zabójczyni wampirów jest jednym z
najlepszych wampirycznych tasiemców. Każda z książek ma w sobie świeżość.
Główną zaletą jest wątek kryminalny, który jest obecny w każdej książce. Anita
boryka się trudnościami związanymi z rozwiązaniem tajemniczych morderstw.
Współpracuje z jednostką do spraw paranormalnych. Jej członkowie szybko zyskali
moją sympatie i choć ten wątek zazwyczaj odgrywa mniejszą rolę w całej historii,
to jest on intrygujący i szczerze powiedziawszy rozwiązanie każdej ze spraw
było dla mnie zaskoczeniem.
Jeśli ktoś się zastanawia, czy Anita wzdycha do jakiegoś mężczyzny,
to z radością powiem, że nie! Jest ona twarda i niezależna, lecz również pożąda
bliskości, lecz to o nią toczą się spory. Zaznaczę, że romansem tych książek
nazwać nie można, lecz z każdym kolejnym tomem życie uczuciowe Anity nabiera
rumieńców. Z jednej strony wampir, a z drugiej wilkołak. Co do tego drugiego,
mam mieszane uczucia i tak naprawdę już na wstępie to Jean- Claude był moim
faworytem.
Wielki plus za kreacje bohaterów. Nie są to postacie
cukierkowe, które pragną by dobro zatriumfowało. Oj nie. W większości są wręcz
złe i mowa tu o znaczących bohaterach, które trudno potępiać za ich czyny.
Jean- Claude niejednokrotnie zadziwia swoim egoizmem i bezwzględnością, a mimo
to można dojrzeć w nim przebłyski prawdziwych uczuć. Jest on postacią
tajemniczą i zaskakującą, która uzależnia z każdym kolejnym tomem coraz
bardziej. Jeśli chodzi o główną bohaterkę, to widać przemianę, jaka w niej
zachodzi. Dziewczyna coraz łatwiej sięga po broń i choć jest to złe, to mimo
wszystko rozumiem ją. Sami widzicie, że nie są to mili bohaterowie, pełni sprzeczności,
jednak to przez ich drapieżność tak zaczytuje się w ich przygodach.
Anita nieustannie coś robi i nie ma chwili wytchnienia.
Lubię tak skondensowaną akcje, szybko się czyta a kilka różnych wątków
podtrzymuję zainteresowanie. Cięte dialogi i spaczone poczucie humoru Anity,
potrafią szczerze rozbawić, nawet w najmniej temu sprzyjających
okolicznościach. Bardzo łatwo pogrążyć się w tych księżach i jedno mogę o nich
powiedzieć. Żadna jeszcze mnie nie zawiodła.
Anita Black to groźna i nieposkromiona zabójczyni. Jest bohaterką idealnie nieidealną! Mam nadzieję,
że skusicie się wejść do jej świata, gdzie pogrążycie się w namiętności, krwi
oraz śmierci i odnajdziecie w tym przyjemność. Polecam 5/6
Dziękuję!!!
Słyszałam o tym cyklu. Poleciłam go już siostrze.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dwa tomy i dałam sobie spokój. Seria urban fantasy, która dosyć słabo się w moim mniemaniu wyróżnia i która słabo zapada w pamięci. Wolę swój czas poświęcić lepszym tytułom ;)
OdpowiedzUsuńdruga część wypadła najsłabiej z pośród tych co czytała. Do serii powróciłam po czasie i jeszcze bardziej mnie wciągnęła, a 3 i 4 część, boskie :)
Usuń