Sawyer Wells, bogaty, przedsiębiorczy mężczyzna po przejściach, lubi kobiety i chętnie wdaje się w romanse, lecz nie wierzy w miłość. Korzystną fuzję ich przedsiębiorstw dopełnia wymuszone małżeństwo z rozsądku. Przyjaciele i rodzina komplikują im życie. Czy w takim związku jest miejsce na miłość? Bo seks to za mało!
Akcja i finał jak z filmu. Gorąca komedia romantyczna z urokliwą Italią w tle.
REGULAMIN KONKURSU
1. Organizatorem konkursu
jestem ja, autorka bloga ZACZYTANA, nagrodą są trzy egzemplarze książki
Małżeńska
fuzja - Jennifer Probst
Sponsorem nagród jest wydawnictwo Akapit Press–
zapraszam na stronę i zapoznanie się z kuszącą ofertą wydawnictw
2. Konkurs trwa od 17 lipca do 10 sierpnia 2014r włącznie
4. Zwycięzca zostanie poinformowany
drogą e-mailową i będzie miał 7 dni na wysłanie adresu do wysyłki na mój adres
5. Udział w konkursie mogą wziąć osoby
zamieszkałe na terenie Polski..
6. Proszę o dołączenie do obserwatorów bloga. (nieobowiązkowe, ale
miło by było)
ZADANIE:
Są dwa sposoby na wygranie jednej z trzech książek.
1.
Napisz w komentarzu „Zgłaszam się” oraz adres
e-mail
Z pośród osób, które wybiorą ten wariant
zostanie rozlosowana 1 książka
2.
Napisz w komentarzu np. wiersz, opowiadanie (forma dowolna) w
którym znajdą się słowa:
Miłość, sex, małżeństwo, fuzja, język,
ciało oraz drzewo, nie więcej niż 200 słów.
Wybiorę dwie najlepsze prace.
POWODZENIA!!!
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńkyou@onet.pl
zgłaszam się ;p
OdpowiedzUsuńwiolagg66@onet.pl
zgłaszam się ;p
OdpowiedzUsuńwiolagg66@onet.pl
Miłość …
OdpowiedzUsuńto wariactwo z seksem w roli głównej.
Fuzja…
ciała z językiem daje akapit do całości.
A małżeństwo…
to kropka na i.
Drzewo…
piąta klepka od lewej "cudzołożności".
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńkwiatusia1@gmail.com
(jak wymyślę ciekawą odpowiedź na zadanie konkursowe to skoryguję swój wpis :))
można wybrać sposób 1 i 2 razem :)
Usuńdzięki za informację, cały czas myślę nad odpowiedzią ;)
UsuńZgłaszam się.
OdpowiedzUsuńania3112@op.pl
„Zgłaszam się”
OdpowiedzUsuńagnieszkaa9063@wp.pl
"ZGŁASZAM SIĘ"
OdpowiedzUsuńarko1177@op.pl
Zgłaszam się, nathalie.ross@wp.pl :)
OdpowiedzUsuńWykombinuję coś na pytanie drugie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się również z opowiadaniem. :)
OdpowiedzUsuń(usunęłam wcześniejszy komentarz, bo tekst był zbyt długi)
Byli małżeństwem od ponad 20 lat - a on ją zdradzał. A mawiał jej : „Jesteś moją jedyną miłością Madziu”. Chciała przerwać tę ich fikcyjna małżeńską fuzję na zawsze.
Pod łóżkiem położyła strzykawkę z kurarą - truciznę wytwarzaną z zielonego drzewa. Zaczęła go całować i przywiązywać jego ręce apaszkami do łóżka . Użyła swojego języka, aby go podniecić. Zaczął ją całować. A jednak jeszcze go podniecała. On ją zresztą też. Miała go zabić od razu, bez żadnych chwil słabości... A jednak nie wytrzymała – musiała uprawiać z nim sex ten ostatni raz… Jej ciało płonęło!
Czuła się wspaniale, od lat nie było jej tak dobrze. „Co ja chcę zrobić? Pozbędę się strzykawki” – zdecydowała.
- Jesteś cudowna Anetko! – usłyszała .
- Kim jest Aneta?! – zapytała Magda, ręką sięgając pod łóżko.
- Nikim, oglądałem jakiś film pornograficzny, albo gazetkę…- zaczął się tłumaczyć.
- Jakoś Ci nie wierzę!
- Przyrzekam… Rozwiąż mnie!
- Nie!!! - w dłoni trzymała już strzykawkę z trucizną. Jedną ręką przytrzymała głowę męża, drugą wbiła igłę do jego dziurki w nosie, aby nie było żadnych widocznych śladów na ciele.
Godzinę później tłumaczyła się policjantowi, że się kochali i w pewnej chwili Robert nie mógł złapać oddechu, i nie potrafiła mu pomóc
Dwie godzin później była już wolną i bezkarną kobietą.