Peyton jest piękną dziewczyną, jednak nie czuję się dobrze
we własnej skórze. Nastolatka jest wysoka, o czym rówieśnicy nie pozwalają jej
zapomnieć. Pewnego dnia postanawia przejąć zakład, a by wygrać 800 dolarów,
musi pójść na trzy randki i bal maturalny z chłopakiem wyższym od siebie! Kiedy
poznaje Jaya wszystko się zmienia, bo chłopak spełnia wszystkie kryteria, ale
dziewczyna pragnie, by był kimś więcej niż tylko środkiem do celu.
„Jej wysokość P.” zaintrygowała mnie opisem i zapragnęłam
poznać główną bohaterkę. Spodziewałam się lekkiej lektury. Tak! Otrzymałam ją,
jednak cała powieść ma głębsze dno i chodzi w tej historii o coś bardziej
ważnego i wartościowego.
Peyton na pierwszy rzut oka jest zakompleksioną nastolatką,
której doskwiera jej wysoki wzrost. Im bardziej ją poznawałam, tym bardziej
rozumiałam jej obawy. Rówieśniczy od lat
dokuczali jej w tym temacie, ale dziewczyna tak naprawdę ma problemy, o których
chcę zapomnieć, a by to zrobić, najlepiej skupić się na czymś innym. Autorka
porusza istotne kwestię i pod przykrywką wesołości, skupia się na ważnych
tematach, które powinny być poruszane w książkach dla młodzieży. Jay jest chłopkiem niemal idealnym, ale
mam mu kilka rzeczy za złe i chyba będę swoje żale dusiła w sobie, by nie sypać
spoilerami. Pomimo kilku spraw, naprawdę polubiłam tego chłopaka, bo w końcu
przyczynił się do wyzwolenia Peyton! Przyjaciółka dziewczyny, jest chyba jedną
z moich ulubionych postaci. Prawdziwa kumpea, która mówi szczerze i robi
wszystko co może, by pomóc!
Akcja jest zawrotna, co jest wielkim plusem! Peyton chodzi na
randki, które potrafią rozbroić czytelnika i wywołać szczere wybuchy śmiechu.
Autorka ma cudowny styl. Dialogi są zabawne i co najważniejsze ciekawe. Nie
jest to żadne pitu, pitu, a rozmowy mające na celu poznanie się! Sytuacje są
komiczne, a bohaterowie pełni zaskoczeń! I pod tą całą wesołością odkryłam piękną
i wzruszającą historię dziewczyny borykającej się z problemami rodzinnymi, z
niezrozumieniem i odtrąceniem. Jej sytuacja w domu jest naprawdę trudna i
wymaga głębszego zastanowienia.
Sam finał tej historii jest nieco wyidealizowany, ale dobrze
rokuje na przyszłość i dzięki temu naprawdę miło spędziłam czas z Peyton i jej
perypetiami!
„Jej wysokość P.” to zabawna i pełna emocji powieść,
która wywołuje skrajne emocje. Śmiałam się w głos, szczerze rozbawiona i równie
gwałtownie płakałam, bo choć powieść jest naprawdę przyjemna, to Peyton nie ma
lekko w życiu i trudno obojętne przejść obok tej historii. Piękna powieść o
dorastaniu i popełnianych błędach, które potrafią uświadomić, że najprostszą
drogą do szczęścia jest akceptacja samego siebie i wytrwałość, która potrafi
dokonać cudów. Jak najbardziej polecam! 8/10!
Premiera: 09.03.2018
Dziękuję!
Pieknie opisane
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książka Ci się podobała! Na mnie wywarła bardzo dobre wrażenie <3 super historia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam tę powieść w planach. Czuję, że spodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTa książka wydaje się bardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Ne czytałam jeszcze negatywnej opinii tej książki, co dowodzi chyba temu, że warto ją przeczytać. Po okładce i opisie początkowo na starcie ją odrzuciłam, jednak właśnie przez opinie zmieniłam zdanie. Czuję się bardzo zachęcona :)
OdpowiedzUsuńNo to utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że muszę ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńBuziaki!
about-katherine.blogspot.com