Flora jest zamkniętą w sobie dziewczyną, która z bólem i
samotnością radzi sobie sama. Nigdy nie zaznała rodzicielskiej miłości, a
śmierć brata była druzgocącym przeżyciem. Kiedy jej rodzina zaczyna się
rozpadać, Flora musi porodzić sobie z szarą rzeczywistością i nową szkołą. Nie
jest to łatwe, bo niektórzy uczniowie czerpią przyjemność, obserwując krzywdę
innych. Na szczęście pojawia się Felis, chłopak tajemniczy i pełen
sprzeczności. Jednak to jego głęboko skrywana tajemnica zmieni przyszłość tej
dwójki.
„Samobójca” to pierwszy tom magicznej serii, która
zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie! Coś czuję, że „Niezmienni” z łatwością
wkupią się w łaski miłośników paranormali i nietypowych romansów.
Autorka stworzyła świat bardzo podobny do tego, który znamy.
Zwykli śmiertelnicy nie wiedzą o istnieniu Niezmiennych. Jest to niezwykła
grupa ludzi, którzy nie są nieśmiertelni, ale z pewnością są długowieczni.
Można podzielić ich na cztery grupy: Nauczyciel, Opiekun, Koszmar i Twórca.
Felis jest Opiekunem i jego zadaniem jest opieka nad dusza
Flory. Ma jej towarzyszyć i opiekować się nią, sęk w tym, że Flora nie powinna
być świadoma jego obecności, a jednak w przedziwny sposób go widzi i czuje. I
tak miedzy tą dwójką zaczyna rodzić się więź, która zmieni dosłownie wszystko.
Książka jest typowym paranormalem i momentami można
zauważyć, że autorka nie ustrzegła się schematów. Jednak… i to jest
najważniejsze. Powieść ta jest naprawdę dobrze napisana. Autorka stworzyła
bohaterkę, którą z łatwością polubiłam i nawiązałam z nią silną więź. Los Flory
jest tak bardzo poruszający, że chwilami zapominałam o całym jej otoczeniu i
skupiałam się tylko na tej zranionej dziewczynie. Pani Agnieszka nie stroni od
trudnych tematów i w tej książce pokazała, jaki wpływ na młodą osobę ma przemoc
w szkole, strata bliskiej osoby i brak wsparcia ze strony bliskich. Większość bohaterów zszokowała mnie swoją
bezwzględnością i to te momenty były najbardziej emocjonujące. Felis jest
postacią intrygującą, bo chwilami strasznie mnie denerwował. Jego postępowanie
było dziwne i irracjonalne, lecz im dalej, tym lepiej i ostatecznie zdobył mnie
swoimi wyborami i zdecydowaniem.
Akcja jest szybka i usiana licznymi zaskakującym momentami,
lecz to emocje są najważniejsze i zapewniam Was, że wiele z nich mocno Was
poruszy. Flora i Felis są narratorami i choć początkowo wolałam poznawać losy
bohaterów z perspektywy Flory, to pod konie zmieniłam zdanie i z prawdziwą przyjemnością poznawałam najskrytsze myśli Felisa.
Jak na debiut, jest to wyśmienita pozycja, która wciąga i
wielokrotnie zaskakuję! Lecz… jedno mi się nie podobało. Autorka stworzyła
świat niemal identyczny do tego, w którym żyjemy. Jedyną różnice stanowią
Niezmienni, o których i tak nikt nie wie. Bohaterowie noszą dziwne imiona i z
tego powodu, trudno niektórych zapamiętać. Jest to pewna alternatywa dla
czytelników, którzy stronią od polskich powieści. Niektóre imiona były dziwne i
musiałam sprawdzić ich znaczenie. Kiedy poznałam cechy tych imion, byłym bardzo
zaskoczona, bo ich znaczenie niemal wiernie odzwierciedla charakter bohatera. Może
nie jest to błędem i niektórzy do tej sprawy podejdą inaczej. Osobiście wolałabym
jakieś bardziej znane imiona, które nie stwarzałyby wrażenia sztuczności.
„Samobójca” to idealna powieść dla młodzieży lubiących sporą
dawkę emocji, osnutą licznymi tajemnicami i miłością, która rozkwita na oczach
czytelnika!
7-/10
Bardzo lubię element tajemnicy w powieści. Może i ja się skuszę, choć młodzieżą niestety już nie jestem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Ciekawa i wciągająca historia
OdpowiedzUsuń