niedziela, 7 lutego 2016

"Papierowe serca" Courtney Walsh - Zapowiedź




Czy z utraty wielkiego marzenia może wyniknąć szczęśliwe zakończenie?

Abigail Pressman nigdy nie myślała, że odręczne liściki miłosne napisane przez anonimową parę na sercach z papieru zmienią jej podejście do miłości. Dziewczyna prowadzi małą kawiarenkę w osobliwym miasteczku i marzy o rozwinięciu biznesu. Jednak ostatnimi czasy unika swatek z lokalnej grupy Walentynkowych Wolontariuszek, które zbierają się u niej, by pielęgnować tradycję przybijania na listach romantycznych znaczków i stempli, z których słynie Love’s Park. Kiedy wbrew sobie zostaje wciągnięta w działalność Wolontariuszek, przypadkowo natrafia na papierowe serca, coś, czego w tym momencie zupełnie nie potrzebuje. 

Tymczasem trudny do zniesienia lekarz został nowym właścicielem budynku, w którym mieści się jej kawiarnia i grozi jej rozwiązaniem umowy. Walcząc z rodzącym się uczuciem do mężczyzny, który chce zniszczyć jej marzenie, Abigail postanawia powiesić znalezione serca w swoim sklepie, co wywołuje zainteresowanie całego miasta. Nowa porcja serduszek wskazuje, że coś strasznego przydarzyło się tajemniczej parze. Czy odkrycie ich historii potwierdzi wątpliwości Abigail? Czy może uratuje jej marzenia? 

Premiera: 15.02.2016
Książa dostępna: TU!
 

7 komentarzy:

  1. To może być ciekawa lektura ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej autorki :) Książka wydaje się być lekka, przyjemna i idealna na Walentynki! :)
    ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie liczę na taką lekką i słodką historię :)

      Usuń
  3. Oj, zakochałam się w okładce... co przy tego typu okładkach mi się nie zdarza ;)
    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się bardzo ciekawie. Lubię takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Opis wydaje się ciekawy. Zapowiada się lekka i niezobowiązująca lektura :) Może kiedyś przeczytam, ale niekoniecznie w
    Walentynki ;)
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń