Ada Czarnecka jest policyjnym psychologiem i obiecującą
profilerką. Krystian Wilk to rasowy podrywacz, jednak jest też zdeterminowanym podkomisarzem.
Połączy ich wspólne śledztwo. Sprawa Andrzeja Smarzewskiego, który zaginął bez
śladu dziesięć lat temu, a jednak zeznania rodziny budzą wątpliwości. W tym
samym czasie Szczecinem wstrząsa seria okrutnych morderstw. Adriannę i
Krystiana połączy nie tylko praca, ale i dziwna przyjaźń. Czy ta dwójka
znajdzie seryjnego mordercę?
„Będziesz moja” to debiut Diany Brzezińskiej i jeśli tak
zaczyna swoją karierę, to z wielką uwagą będę śledziła rozwój autorki, bo to,
że na naszym rynku pojawią się kolejne jej książki, jest tylko kwestią czasu.
Diana Brzezińska szturmem wkroczyła w wymagający świat autorów kryminałów i
choć znawcom tego gatunku nie jestem, to dzięki tej książce być może to się
zmieni.
W końcu znalazłam kryminał, który mnie oczarował i porwał od
pierwszej strony! Adę uwielbiam za sarkazm i cięty język. Chwilami denerwowały
mnie jej spóźnienia, lecz bohaterka jest tak urocza, że można jej wiele
wybaczyć. Profiluje całkiem trafnie, lecz boi się porażek i stroni od
odpowiedzialności. Z przyjemnością śledziłam jej poczynania i obserwowałam jak
powoli zyskuje pewność siebie. Dla Krystiana małżeństwo to nie przeszkoda i
beztrosko podrywa piękne kobiety, co nieco mnie irytowało. Jednak mężczyzna
jest bardzo rzetelny w pracy i jeśli złapie trop, to nie spocznie tak długo, aż
nie rozwiąże sprawy. Oboje nie są pozbawieni wad, chwilami ich zachowanie może
działać na nerwy, ale nie można im zarzucić nudy. Oboje mają charakterek i
łatwo polubić Adę i Krystiana. Stanową zgrany zespół.
Wszechwiedzący narrator skupia się przede wszystkim na Adzie
i Krystianie, lecz serwuje kilka scen dotyczących seryjnego mordercy i jego
ofiar, co budzi jeszcze więcej pytań. Nieustannie coś się dzieje, opisy nie są
za długie. Bohaterowie debatują nad zagadkowym zniknięciem Smarzewskiego i
robią to w tak ciekawy sposób, że czytelnik również pragnie poznać finał tych poszukiwań.
„Będziesz moja” to nie tylko kryminał, bo wątki obyczajowe przeplatają
się z prowadzonymi śledztwami. Małżeństwo głównej bohaterki jest skomplikowane
i wzbudza wiele emocji. Byłam zła, zdumiona i zaskoczona. Prawdy o małżeństwie
głównej bohaterki nie można przyjąć ze spokojem. Akcja jest zwarta i szybka. Dużo
zabawnych momentów, co jest zasługą głównych bohaterów. Myślałam, że będzie to
mieszanka romansu z kryminałem i choć iskrzy, a napięcie jest wyczuwalne, to
romans nie jest tu istotny. Jeszcze się nie rozwinął.
Nieprzerysowani bohaterowie, zawrotne tempo i zaskakujące
zwroty akcji. Błyskotliwy debiut, który zachwyci niejednego czytelnika.
Uwielbiam Adę i Krystiana, bo z nimi nie można się nudzić. Dawno nie spotkałam
tak wyjątkowych bohaterów. Autorce udało się wywieść mnie w pole, a ostatni
element układanki nie był oczywisty i długo się nad nim głowiłam. Książkę czyta
się lekko, szybko, a właściwie za szybko, bo już tęsknię za bohaterami i czekam
na kolejne przygody tej niezwykłej pary. Autorka skończyła w najlepszym
momencie, bo wiem, co w planach miał Krystian i poznanie szczegółów jego
działania, byłoby prawdziwą rozkoszą. Polecam 9/10
Diana Brzezińska rozpoczęła swoją karierę od wybuchu, a "Będziesz moja" porywa od początku i trzyma w napięciu aż do samego końca. Świetnie skrojona fabuła, ciekawi bohaterowie, interesujące wątki poboczne, które nadają całości smaczku. Czyta się doskonale, więc polecamy zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się obiecująco. Chętnie przeczytam, bo lubię czytać debiuty polskich autorów. [Kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęcająca.
OdpowiedzUsuń