środa, 20 marca 2013

"Wyspa trzech sióstr" Nora Roberts - recenzja

 
Nora Roberts jest jedną z najpopularniejszych autorek na świecie. Napisała ponad 200 powieści, które przetłumaczono na ponad 25 języków. Fakt, że zdobyła wiele prestiżowych nagród, przekonał mnie do sięgnięcia po książki tej autorki. Muszę szczerze przyznać, że w 100% jej się należały. „Wyspa trzech sióstr” rozpoczyna trylogię „Trzy siostry”

W prologu mamy okazje poznać historie wyspy. Trzy kobiety a właściwie czarownice, w roku 1692 za sprawą swoich zdolności, oddzieliły kawałek lądu, tworząc wyspę Trzech sióstr. Akcja książki dzieję się w teraźniejszości. Głównymi bohaterkami są trzy kobiety. Mia, Ripley oraz Nell jednak w tej książce trzecio osobowy narrator skupia się w szczególności na Nell- pięknej kobiety przed trzydziestką, która pragnie tylko szczęścia, jak się okazuje nie jest to takie łatwe jakby się mogło wydawać.  

Kobieta jest ofiarą przemocy domowej. Bita i poniżana postanowiła uciec, jedyne wyjście, jakie udało jej się znaleźć, polegało na upozorowaniu własnej śmierci. Przez kilka miesięcy tułała się po świecie, aż ostatecznie wylądowała na wyspie trzech sióstr. Szybko poczuła, że to jej miejsce i postanowiła zapuścić korzenie. Na wyspie poznaje Mie, która prowadzi księgarnie i kawiarnie, w której Nel dostała prace. Wynajęła jej domek i szybko się zaprzyjaźniły, od samego początku połączyła je dziwna bliskość i bohaterka dowiedziała się, że jest czarownicą. Tak moi drodzy, prawdziwą! Nell szybko zdobyła przychylność ludzi, zarówno przystojnego szeryfa Zacka Todda, jaki i jego siostry i zastępcy Ripley.

Akcja książki jest bardzo dynamiczna. Nieustające napięcie towarzyszy do ostatniej strony. Muszę przyznać, że historia dziewczyny okrutnie doświadczonej przez los mi urzekł. Z ogromną przyjemnością oglądałam jak Nell radzi sobie z demonami przeszłości. Zack miał ogromy wpływ na Nell, która dzięki jego miłości powoli stawała na nogi i budowała nowe życie. Szeryf okazał się bardzo porządnym i nie ukrywam przystojnym mężczyzną, taki bohater z pewnością podbija wartość książki. W następnych 2 częściach narrator przybliży nam życie Ripley ora Mii. W tej książce mieliśmy okazje poznać kilka szczegółów z życia tych kobiet, co tylko rozbudziło mój apetyt i z pewnością przeczytam „Legendę”

Polecam zarówno fanom obyczajówki jak i paranormal romance. Wątek fantastyczny jest subtelny i nie przytłacza historii Nell, co prawda mam nadzieję, że w następnej książce trochę się rozwinie. Pomimo, że nie jest to utwór najwyższych lotów, to sądzę, że  „Wyspa trzech sióstr” to książka, która zapewnia odpowiednią dawkę napięcia, subtelnego seksu i ciekawej akcji. Książka pokazuje również, że z przemocą należy walczyć i szukać pomocy. Reasumując, dobra książka zapewniająca udany wieczór.

Bardzo dziękuję!!!
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz