sobota, 9 marca 2013

"Osaczenie" Kelley Armstrong - recenzja


Kelley Armstrong to pisarka dobrze nam już znana. Trylogia Najmroczniejsze Moce okazała się błyskotliwą serią i kiedy dowiedziałam się, że „Osaczenie” będzie miało coś z nią wspólnego, bardzo się ucieszyłam. Z ogromną ciekawością sięgnęłam po książkę, która rozpoczyna nowy cykl  autorki – Mrok Gęstnieje.

Małe miasteczko Salmon Creek jest zamkniętą społecznością. Zaledwie dwustu mieszkańców. Można się domyślić, że wszyscy się znają. Każdy mieszkaniec jest w jakiś sposób związany z ośrodkiem badań medycznych. Maya Delaney, adoptowana córka leśnika i architektki, jest zwykłą uczennicą. Bohaterka straciła przyjaciółkę Serene- utonęła w niewyjaśnionych okolicznościach, mimo, że była kapitanem drużyny pływackiej. Był to straszny cios dla Mai, ale razem ze swoim najlepszym przyjacielem z dzieciństwa Danielem, uprali się z nim, aż w tym sennym miasteczku nie zaczęły dziać się dziwne  rzeczy a nowy chłopak Rafael zaczął się interesować Mayą. Na domiar wszystkiego także pumy zjawiły się w okolicy i  postanowiły krążyć wokół niej. Dziewczyna okazała się niezwykle stanowczą i odważną bohaterką, ale to Rafael stał się moją ulubioną postacią. Zgrywa obojętnego cwaniaczka,  w rzeczywistości okazał się chłopcem opiekującym się siostrą i szukającym prawdy.

Jeśli ktoś sądzi, że to kolejna książka w stylu ona jedna a ich dwóch to są w błędzie. Daniel z pewnością jest dobrym przyjacielem May, dobrze zbudowanym i bardzo troskliwy, cieszy się wielką popularnością w szkole i trenuje zapasy. Spędzają dużo czasu razem.  Maya wyglądem przypomina Indiankę i ma niezwykłą łączność z naturą (Nie ukrywam, że dzięki temu bardzo ją polubiłam, gdyż sama uwielbiam zwierzęta.) Podopieczni May, którymi się opiekuje, szybciej wracają do zdrowia a ona sama zaczyna odczuwać nieokiełznaną chęć pobiegania po lesie. Daniel wyczuwa dziwne  niepokojące rzeczy. Ich wątpliwości i podejrzenia zaczynają rosnąć, kiedy Maya zaczęła spotykać się z Rafaelem. W okolicy ginie „pseudo reporterka” a dla naszych bohaterów śmierć Sereny nie jest już taka przypadkowa.

Przyssałam się do tej książki ja pijawka i przestałam dopiero, jak  już nic z niej nie zostało. Prosty i ciekawy język sprawił, że czytało się ją bardzo szybo. Narracja pierwszoosobowa  i wiele dialogów nakręciło akcje do tępa wręcz zawrotnego.

Książka jest skierowana do wszystkich, zarówno spragnionych przygody jak i romansu. Jest to świetny thriller trzymający w napięciu a i namiętnych pocałunków w niej nie brak. Co prawda książka nie wnosi nic nowego do literatury paranormalnej ale zapewni miły wieczór. „Osaczenie”  przepełnione jest akcją, przyjaźnią oraz intrygą. Nie sposób zaliczyć jej do tych przewidywalnych a czytelnik dąży do wyjaśnień których nie dostaję. Nie mogę się doczekać następnej części ,ponieważ chcę odkryć odpowiedzi i dalsze losy tych osobliwych bohaterów. Fajna książka, która wciąga i daje wiele przyjemności.  Polecam !!!

 5/6
 
  Dziękuję za tak wciągającą książkę!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz