Kiedy przeczytałam, że książka jest o świecie mody, nie zamierzałam
jej czytać, ale kiedy dowiedziałam się, że siostra głównej bohaterki jest chora,
przywarłam do niej jak pijawka. Pomyślałam sobie, że to może być dobra książka i
wiecie co? Myliłam się. „Look” to książka idealna!
Ted jest chłopczycom. Nie myśli o modzie i ma piętnaście lat.
Dopiero po jakimś czasie zrozumiałam, dlaczego tak na nią mówią. Sama pewnie
wolałabym zmienić imię, niż nazywać się tak jak ona. Jej ojciec stracił prace i
utrzymywali się z pensji matki. Wynajęli swój dom a sami zamieszkali nad biurem
podróży. Dziewczyna oraz jej siostra Ava zostały pozbawione kieszonkowego. Ava
wpadła na pomysł zarobienia kilku funtów, grając na ulicy. Niestety dziewczyny
nie mają talentu muzycznego, jednak ich dzień nabiera kilku barw dzięki
Simonowi, który stwierdził, że Ted może zostać modelką. Obie dziewczyny podeszły
do tego dość sceptyczni. Ted jest wysoka, ale też nie podkreśla swojego wyglądu
oraz ma szalone i nieposłuszne włosy. Stwierdziły, że to oszust i nie warto
zawracać sobie głowy.
Ich spokojne i normalne życie zakłóca wiadomość, że Ava ma RAKA!
Taka informacja potrafi zmienić życie i wstrząsnąć bliskimi. Nasza bohaterka chcąc
sprawić przyjemność siostrze zgłasza się do agencji modelek i zaczyna
realizować swój cichy plan zostania modelką.
W książce oglądamy jak choroba Avy się posuwa. Przechodzi
chemioterapie i podupada na siłach. Mimo, że to Ted jest narratorem i główną bohaterką,
to przez pierwszą część utworu, wydawała mi się postacią pierwszoplanową jest
Ava. Jak w każdym rodzeństwie jest wiele spięć i kłótni, tak było i tym razem.
Autorka w piękny sposób opisała ich rosnącą więź. Okazało się, ze Ted jest
wstanie zrobić dla swojej siostry wszystko. Po kilu niepowodzeniach
zrezygnowała z modelingu, lecz kiedy razem z siostrą ogoliły włosy (co wywołało
u mnie potok łez), niespodziewanie świat mody na powrót otworzył się przed Ted.
Fabuła na pozór banalna i lekka, okazała się wspaniałą historią.
Akcja toczy się w odpowiednim tempie i wciąga bez reszty. Kiedy zaczęłam czytać
nie mogłam odłożyć książki, a jak już to robiłam, nieustannie myślałam o Ted i
Avie. „Look” Opisuje dwa świty, chorej dziewczyny i świata mody. Łączyło je
jedno- oba były okrutne. W książce zostały
ujęte watki miłosne, choć to pierwsza książka, w której nie wyczekiwałam
księcia z bajki. Przyznam, że moje oczekiwanie urozmaicił Nick- syn agentki
Ted, przystojny chłopak, którego z Ted łączą
zainteresowania fotograficzne i sztuka. Kilka rzeczy mnie denerwowało np.
ciągle powtarzające się słowo „niezwykła”. Jeśli chodzi o Avę, to poczułam do
niej szczerą sympatie. Była silna i niezłomna , pomimo chłoniaka. Wspierała swoją
siostrę, lecz kiedy powiedziała Ted
-„Carpe diem – chwytaj dzień”
Dostałam ciarek, bo któż jak nie osoba chora na raka może
mieć więcej racji? Była w tym szczera i prawdziwa. Ava z pewnością potrafi rozkochać
w sobie czytelnika.
Przez całą lekturę świetnie się bawiłam. Bohaterki okazały
się silne i zdeterminowane. Przez większość część książki chichotałam jak
szalona, płakałam jak dziecko i wrzeszczałam sfrustrowana jak wariat. Kiedy okazało
się, że „Look” to piękną i niezwykle wzruszającą opowieść, czytałam z
fascynacją i ciekawością. Historia ta mówi o dorastaniu, chorobie i twardym świecie mody. Idealna mieszanka i z szczerym
sumieniem polecam
5/6
Szczerze dziękuję za mieszankę emocji i pięknie spędzony
czas.
Przeczytałam już wiele pozytywnych recenzji na temat tej książki i myślę, że gdy zobaczę ją w księgarni to się nie powstrzymam i ją kupię ;)
OdpowiedzUsuńfajna i wciągająca, aż się zdziwaiłam - pozytywnie :)
OdpowiedzUsuń