środa, 18 kwietnia 2018

"Story of Bad Boys. Tom 1" Aloha Mathilde - recenzja


Liliana Wilson pragnie zapomnieć o przeszłości i zacząć wszystko od nowa. Wymarzone studia dziennikarskie dają jej taką możliwość. Los Angeles jest daleko od domu, jednak dziewczyna czuję, że w końcu może odetchnąć. Dziwna pomyłka sprawia, że Lili zamiast dwóch współlokatorek, będzie miała dwóch dużych, muskularnych i przystojnych chłopaków. Evan jest ciepły i miły, a Cameron to prawdziwa bestia.  Wszystko jakoś się układa, tylko tajemnicze bójki i częste powroty zakrwawionych współlokatorów, wzbudzają niepokój Liliany.

Opis nie zaskakuję i jestem tego świadoma. Jest sztampowy i cała książka również taka jest, jednak fanki takich książek jak np. „Chodząca katastrofa”, będą w pełni zadowolone. Nie tylko dla młodzieży, bo i starsze czytelniczki znajdą w tej powieści coś dla siebie. 

Bohaterowie to temat rzeka i można opowiadać o nich długo i niekoniecznie dobrze. Główna bohatera jest spokojną dziewczyną, której czasami brakuje pazura. Jest bardzo naturalna i choć popełnia będę, mówi często przykre rzeczy i podporządkowuję się Cameronowi, to z czasem ujawnia się jej prawdziwa osobowość. Potrafi być irytująca, jednak ma w sobie świeżość i łatwo nawiązać z nią wieź. Kiedy była zraniona, czułam te emocje i choć sama Lili była świadoma swojej małostkowości i zazdrości, to ja popierałam zemstę! Tak, jestem złą osobą, ale nie można pozwolić sobie, by jakiś nieobliczalny przystojniak nas ranił! Solidarnie jestem za Lili! Evan jest słodziakiem, o którym nie mam nic więcej do powiedzenia, poza tym, że go uwielbiam. A o Cameronie mam do powiedzenia bardzo duuużo! Pragnę go znielubić i jestem temu bliska, tylko zawsze zrobi coś, co jednak mnie rozmiękcza. Ogólnie nie rozumiem jego zachowania i zmiennych nastrojów. Jest zaborczy wobec Lili, mimo że bzyka się z laską w pokoju obok. Nie wiem, czego mam się po nim spodziewać, ale mam nadzieję, że mnie zaskoczy i to pozytywnie. Jak na razie mu nie ufam, bo takie postępowanie jest nie do przyjęcia!  

Wątków jest kilka i zacznę od tych najbardziej oczywistych. Kto wzbudzi zainteresowanie Lili, łatwo się domyślić i jest to bardzo burzliwy temat. Tajemnice chłopaków są intrygujące i wzbudzają ciekawość, jednak to inna sprawa zaprząta moje myśli. PRZESZŁOŚĆ LILI! Kilka urywków jej wspomnień nie wyjaśniają za wiele, a zagrożenie wiszące w powietrzu jest wyczuwalne, a kiedy dziewczyna otrzymuję niemiłą wiadomość, moje ciekawość sięgnęła zenitu. Bardzo obiecujący wątek, o wielkim potencje i możliwościach! Mam nadzieję, że autorka poświęci mu więcej uwagi w następnym tomie i skupi się na tym właśnie zagrożeniu, bo to coś nowego!


Akcja jest szybka. Bohaterka zmaga się z trudami nowego życia, zawiera nowe znajomości i w tej powieści nie ma miejsca na nudę. Autorka ma przyjemny styl. Młodzieżowy język, jednak jest bardzo przystępny. Dialogi cechuję naturalność, opisy nie są za długie i naprawdę przyjemnie się czyta tę powieść! 

„Story of Bad Boys” to burzliwa powieść, która pomimo kilku irytujących momentów, jest naprawdę wciągająca. Co ja mówię? Ta książka uzależnia! I wcale nie przesadzam. Już po kilku stronach wiedziałam, że zakocham się w tej historii. Naturalna bohaterka, zagrożenie, liczne tajemnice oraz namiętność, która przyprawia o szybsze bicie serca! Mieszanka wybuchową! Fabuła niepozorna, ale niektóre wątki są oryginalne i jeszcze długo po lekturze, nie opuszczają myśli czytelnika. Jest to obiecujący początek serii, który szalenie rozbudził moje oczekiwania i pragnę dorwać w swoje ręce tom 2, bo ten pozostawił po sobie ogromny niedosyt! 7/10

Dziękuję!
Patronat 





2 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa tej książki, a teraz jeszcze bardziej, kiedy napisałaś o tajemniczym wątku. Nie mogę się doczekać aż przeczytam i mam nadzieję, że szybko doczekamy się kontynuacji, bo chciałabym zacząć czytać jak najprędzej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Zapraszam do mnie na recenzję tej samej książki

    OdpowiedzUsuń