niedziela, 21 października 2018

"Wylecz PCOS" Amy Medling - recenzja


PCOS- co to w ogóle jest? Nie słyszeliście o tym? Pewnie niewiele kobiet wie, że takie coś w ogóle istnieję i często wynika to ze złej diagnozy, bo jak ktoś ma problemy z wagą, to najłatwiej zrzucić to na złe nawyki odżywienia. Jednak ta choroba ma głębsze podstawy i wiele innych objawów. Wypadanie włosów, problemy z trądzikiem, nieregularne miesiączki, brak akceptacji własnego wyglądu, to tylko kilka przykładów. Autorka bardzo trafnie to nazwała – przedłużony okres dojrzewania. Zespół policystycznych jajników dotyka 5-15% kobiet na całym świecie! 

Pani Amy udowadnia, że dieta ma wpływ na samopoczucie i poprawę naszego zdrowia, lecz paradoksalnie nie jest to kolejna książka o dietach. To zmiana stylu życia, mająca na celu pokonanie PCOS. A jeśli kobieta jest silna i szczęśliwa, to dopiero wtedy leki mają szanse zadziałać, bo Amy Medlin nie krytykuję leczenia farmakologicznego. Muszę powiedzieć, że czytając tę książkę poczułam więź z Amy, może dlatego, że też jest kobietą, jednak ona opisuję to w całkiem zrozumiała sposób.  Autorka opowiada o sobie i sowich przeżyciach, lecz kilka krótkich anegdotek od kobiet cierpiących na PCOS też się znalazło. Tę historię  z życia wzięte podobały mi się najbardziej!  Z łatwością można się utożsamić z niejedną z nich!

Zmiana wymaga zrozumienia, co długo jest tłumaczone, chwilami nawet za długo, ale nie mogę odmówić Amy Medling racji, bo sam 21 dniowy plan nie spełni się, jeśli nie zrozumie się, z czym należy walczyć. Po tym przydługim wprowadzeniu  plan walki z PCOS okazał się całkiem łatwy. Owszem wymaga on pewnej dyscypliny, ale wszystko jest podane jak na tacy i tylko należy się do niego stosować, a uwierzcie mi , to nie może być  trudne, skoro ta książka zawiera ponad 100 stron przepisów. Większość jest bardzo łatwa i smaczna.

Bardzo podoba mi się sposób w jaki Amy Medling zwraca się do sowich czytelniczek. Motywuje je, skłania do działania i zwyczajnie  prawi komplementy, co ogromnie poprawia dzień! Więcej takich książek dla kobiet, bo nie musimy samotnie znosić objawów choroby, a przy pomocy specjalistki od PCOS możemy sobie pomóc. Jak najbardziej polecam! 8/10

1 komentarz: