Eben Alexander to znany i szanowany neurochirurg. Sceptyk i
racjonalista zmienił swoje podeście do świata po niezwykłym przeżyciu. 10
listopada 2008 roku stracił przytomność i trafił do szpitala. W wyniku
bakteryjnego zakażenia opon mózgowo-rdzeniowych zapadł w śpiączkę. Siedem dni
było dla Ebena niezwykłym przeżyciem, ponieważ doświadczył pięknej podróży. Po
przebudzeniu postawił na szali swoją karierę, by zrozumieć i wyjaśnić swoje
doświadczenia.
Książka podzielona jest na szesnaście rozdziałów, z czego
pierwsze sześć dotyczą w szczególności nauki. Neurologia, fizyka kwantowa i
dużo fachowych określeń. Autor poszukuję wyjaśnień, rozmawia ze specjalistami i
uczestniczy w licznych spotkaniach. Przyznaję, że te rozdziały momentami były
nużące i brakowało mi w nich mocniejszych akcentów. Dalej jest już znacznie
lepiej i dałam się porwać historii opowiedzianej przez Ebena. Autor wraz z
Karen Newell, która w pewnym sensie jest duchowym przewodnikiem bohatera,
pomaga mu zrozumieć pojęcie duchowości i CZEGOŚ więcej.
Eben to chirurg, sceptyk i racjonalista. Może się wydawać,
że on nie powinien podważać nauki. Bardzo mi się podoba, że podróż, jakiej
doświadczył podczas śpiączki, zmieniła jego poglądy i otworzyła oczy na świat.
Podaję przykłady i to całkiem trafne, które skłaniają do zastanowienia i
rozważenia różnych możliwości.
Każdy czytelnik inaczej podejdzie do tej historii. Wszystko
zależy od przekonań i wiary. Sceptycy podważą słowa Ebena i zakwestionują jego
opowieść o niezwykłej podróży, która zamiast siedem dni, trwała kilka miesięcy,
a może i lat. Sam autor tak właśnie pomięta to przeżycie. Lekarze jednak
zgadzają się z jednym. Zainfekowany bakteriami mózg neurochirurga, nie był w
stanie tworzyć takich obrazów. Czy autor kłamał? Wątpię. Po co ryzykowałby
karierę i reputację? Więżący uwierzą, że Eben doświadczył nieba, czy czegoś w
tym rodzaju. Wiele osób opisuje swoje doświadczenia z pogranicza śmierci i
opowiada o śmierci klinicznej, lecz to Eben Aleksander zyskał największy
rozgłos. Jego opowieść jest poparta przykładami i częściowo nauką, więc tym
bardziej jest intrygująca.
„Serce świadomości” to niezwykła książka. Zmusza do
zastanowienia się nad ludzką egzystencją i ściśle przyjętymi zasadami. Z
pewnością na niektóre tematy trzeba się otworzyć i uwierzyć, by zrozumieć. Ja
sama momentami byłam zbyt sceptyczna i traciłam wiarę. Autor nie narzuca swoich
poglądów, on stara się otworzyć innym oczy na świat i jego niewyjaśnione cuda. Książkę
jak najbardziej polecam! 7/10
Bardzo chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Ludzki umysł jest nadal niezbadanym światem. Jednak można go wspomóc na wiele sposobów. Zapraszam kup modafinil
OdpowiedzUsuń