Zapraszam wszystkich no moją kolejną video-recenzje. Oczywiście,
jeśli ktoś nie chce oglądać, może przeczytać
tradycyjną recenzje.
Tavia, jako jedyna ocalała z katastrofy lotniczej.
Osierocona dziewczyna jest zmuszona zamieszkać z ciotką i wujkiem. Tavia musi
się uprać nie tylko z ogromną stratą, ale również z powrotem do całkowitej
sprawności. Ukrywa się przed mediami a bynajmniej tak myślała od dnia wypadku. Jej
życie jest w niebezpieczeństwie a pomoc znajduje w ramionach przyjaciela, w
którym jest zakochana. Jej życie jeszcze bardziej się komplikuje, kiedy spotyka
chłopaka widmo, do którego czuję nieodparty pociąg, na świecie zmienia się
gwałtownie klimat i wybucha śmiercionośna epidemia, ale najbardziej zadziwia ją
fakt, ze potrafi tworzyć różne rzeczy z niczego. Wszystko jest ze sobą
powiązane a Tavia nie wie, dlaczego. Dziewczyna nie tylko walczy o życie, ale i
prawdę, szczególnie, że nie wie, komu zaufać. Tylko Benson jest jej oparciem i sprzymierzeńcem.
Nie wdziałam, czego się spodziewać po książce, gdyż pierwszą
serię Autorki czytałam, co prawda wszystkie cztery tomy, jednak nie zrobiła na
mnie wielkiego wrażenia. Opis również do końca mnie nie przekonał, ale kiedy
zaczęłam czytać, trudno było się oderwać.
Tavia jest zagubioną osiemnastoletnią dziewczyną. Jestem już
trochę zmęczona szesnastoletnimi bohaterkami i cieszę się, że Tavia jest
starsza, co prawda niewiele. Dziewczyna często zachowuję się lekkomyślnie i dość
szalenie, w pełni to rozumiem. Okazało się, że nikomu nie może zaufać a niektórzy
nawet nie zawahają się jej zabić. Ciężko w takiej chwili zachować zimną krew. Przyznaję,
że już po kilku rozdziałach sama zaczęłam popadać w paranoję i podejrzewałam dosłownie
każdego. Kto tu jest doby a kto zły? Nie
mogę tego jednoznacznie stwierdzić. Każdy ma jakieś ukryte motywy i dopóki ich
nie poznamy, w pełni nie możemy zaufać nikomu. Benson również jest istotnym bohaterem,
gdyż razem z Tavią uciekają przed zagrożeniem i to na tej dwójce głównie się
skupiamy.
Wątek miłosny mnie rozczarował. Mamy Bensona i Quinna. Kogo wybierze
Tavia? Odwieczny dramat trójkącików. Ach, ile jeszcze tego może być? Nie lubię
tego typu zamieszania i gdyby nie końcówka książki czułabym się głęboko rozczarowana.
Oczywiście obaj chłopcy coś w sobie mają, przystojni i tajemniczy i wysoce podejrzani.
Jestem ciekawa jak potoczą się ich losy, lecz to wątek paranormalny jest dla
mnie istotniejszy. Początkowo nie miałam pojęcia, co to może być a rozwiązanie
mnie zaskoczyło i rozbudziło ciekawość, gdyż dostałam dopiero zaryć całej
historii i mam wrażenie, że jeszcze sporo zostało do odkrycia.
Akcja „Ocalonej” jest bardzo szybka. Tavia i Benson nieustannie
są w ruchu a ich podróż jest niebezpieczna. Pojawiają się strzelaniny i pościgi
samochodowe, które z pewnością podkręcają napięcie. Autorka ma lekki styl i książę
można pochłonąć w kilka godzin.
„Ocalona” to bardzo dobry początek serii. Oczywiście nie
wszystko mi się podobało, jednak, kiedy Tavia zaczęła odkrywać prawdę,
całkowicie dałam się pochłonąć. Myślałam, że książka będzie lekką odskocznią a
okazała się piękną powieścią, pełną magii, miłości i szalonych pościgów. „Ocalona”
to książka inna niż wszystkie, gdzie prawda miesza się z kłamstwem, a zaufanie
staje się towarem deficytowym. Nieustanne napięcie i bohaterowie, którzy mnie
niejednokrotnie zaskoczyli sprawili, że szczerze mogę ją polecić. 5/6
Dziękuję!!!
Nie w pełni przekonana do tej książki. Ostatnio (z marnym skutkiem) staram sie unikać wszelakich trójkątów miłosnych, a ten tutaj już na wstępie wydaje mi się nieco naciągany. Zobaczę, może jeśli przeczytam więcej pozytywnych recenzji to się przekonam ;)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com