Kjell Eriksson, jest światowej klasy, uznanym,
szwedzkim pisarzem. Jego seria z Ann cieszy się wielkim zainteresowaniem,
jednak jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, mimo, że „Nocny śpiew ptaka”
jest piątym tomem serii.
Podczas pewnej majowej nocy zostaje zniszczona cała główna
ulica Uppsali. Nieoczekiwanie w jednym zniszczonym sklepie, zostaje znalezione
ciało nastoletniego chłopaka. Sprawa trafia w ręce Ann Lindell, która dopiero
wróciła z urlopu wychowawczego i jej kolegów z wydziału. Sprawa nie jest tak
prosta, na jaką się wydaje.
Ann Lindell jest główną bohaterką, lecz bardzo trudno mi
było nawiązać nią jakąkolwiek więź. Głównym powodem był brak znajomości
poprzednich części. Wątek kryminalny nie stanowi problemy, ponieważ każda
książka dotyczy innej sprawy, lecz jej osobiste życie było częściowo niejasne.
Pojawiło się kilka faktów z przeszłości, lecz głównie akcja toczy się wokół
sprawy i brakowało mi Ann a moja ciekawość nie została zaspokojona.
Książka ma trzysta pięćdziesiąt stron i jest podzielona na
pięćdziesiąt siedem rozdziałów. Każdy jest opatrzony w datę oraz godzinę. Skakałam
między różnymi wydarzeniami i początek książki był trudny, ciężko było mi się
odnaleźć. Mnogość wątków i lawirowanie między bohaterami po części było
interesujące i nie pozwalało mi się nudzić, lecz kiedy wdrożyłam się w coś,
rozdział się kończył. Wydarzenia opisane w książce dotyczą kilku dni, więc
można pomyśleć, że akcja jest mozolna. Nic bardziej mylnego, częste przeskoki,
sprawiają, że cały czas coś się dzieje. Dużo wątków, bohaterów i niedopowiedzeń,
co mi nie odpowiada.
Motyw morderstwa jest jak najbardziej trafiony. Wzmaga on
napięcie. Byłam wprowadzana w coraz to
nowe fakty i tajemnice. Wyczekiwałam z zainteresowaniem rozwiązania.
Podsumowując jest to książka, która spodoba się zarówno
kobietom jak i mężczyzną lubiącym kryminały i wielowątkowe powieści.
3/6
Dziękuję!!!
Mnogość wątków mogłoby mnie przytłoczyć, ale czemu nie spróbować?
OdpowiedzUsuńWielowątkowość mnie bardzo zachęca.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, ale takie z pazurem, żebym po lekturze tydzień widziała wroga w każdym potencjalnym nieznajomym, dlatego w tym przypadku chyba spasuję ;d
OdpowiedzUsuńWłaśnie poluję na jakieś ciekawe kryminały, ale to lawirowanie między bohaterami i mnogość wątków trochę mnie zniechęca do tego tytułu.
OdpowiedzUsuńJestem kryminalistką, więc się skuszę.
OdpowiedzUsuńChociaż baaaaardzo lubie kryminały, to jakoś do tej książki przekonana się nie czuje :)
OdpowiedzUsuń