„Ogar Boga. Popiół o Piach” to książka z gatunku Urban
Fantasy, który uwielbiam i wracam do niego co jakiś czas. Jest to świetna
odskocznia dla czytelnika zmęczonego wszędobylskimi dystopiami, wampiry,
wilkołaki czy elfy to wcale nie przeżytek i nadal można stworzyć powieść wartą
poznania.
Kiera jest niezależną tajemniczą istotą, która zabija
niebezpieczne stwory. Poproszona o pomoc tropi i likwiduje nowo narodzone
wampiry, które terroryzują ulice miasta. Zadanie to okazuję się trudniejsze niż
się spodziewała i sprowadza do miasta dawnych
znajomych. I tak z łowcą, pół-elfem i czarodziejką starają się rozwikłać
tajemnice nowo narodzonych. Kiera wyznaję zasadę, zawszę pracuję sama, jednak
znajduję dużo osób, które z bardzo pragną jej pomóc a bohaterka zaczyna się
otwierać.
Bohaterowie jak najbardziej są charakterni, mocno nakreśleni
i to świetnie się sprawdziło. W tego typu powieściach potrzebni są mocni
bohaterowie i takich stworzyła autorka. Kiera jest twarda jak głaz, silna i
nieugięta a przy tym uczciwa. Dziewczyna jest mieszanką dwóch raz, co wystawia
ją na niebezpieczeństwo, a to potęguję napięcie. Pozostali bohaterowie również
robią wrażenie i z przyjemnością się ich poznaję.
Głownie to Kiera prowadzi nas przez tę historię, ale nie
cały czas, inni bohaterowie również mają swoje pięć minut i bardzo dobrze,
ponieważ dale to spojrzenie na sprawę z różnych punktów widzenia. Książka
napisana jest prostym, niewymagającym językiem.
Fabuła i bohaterowie jak najbardziej mi odpowiadają, lecz
pojawiło się coś, za czym nie przepadam, a mianowicie nadmierna opisowość. Rzuciło
mi się to w oczy już od pierwszych stron, autorka poświęca ogrom czasu na
wizualizację dosłownie wszystkiego. Otoczenie czy wygląd zewnętrzny pozostałych
bohaterów są szczegółowo opisane. Taki zabieg ma dwie strony, z jednej bardzo
łatwo sobie wyobrazić bieg wydarzeń i oblicza postaci, lecz z drugiej bardzo
spowalnia to akcję, która i tak nie jest zawrotna. Postępy w śledztwie
następują powoli a dodatkowe skupienie się na szczegółach, chwilami mnie
nudziło. To właśnie ta opisowość najbardziej mi ciążyła, jednak bohaterowie mi
to wynagrodzili.
Podsumowując „Ogar Boga. Popiół i Piach” jest dobrym
początkiem serii, lecz nie doskonałym. Książa miała swoje gorszę momenty,
jednak jeśli ktoś lubi ten gatunek, świetnie się odnajdzie w tej lekturze i
spędzi miłe chwile.
3+/6
Dziękuję!!!
Lubię, kiedy w książce jest dużo opisów, ale fakt - ma to też swoją drugą książkę, gdyż nie każdy autor potrafi sprostać zadaniu i zachować równowagę między akcją a opisami.
OdpowiedzUsuńpapierowe-strony.blogspot.com
Ale fajna książka :) Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Więcej szczegółów.
OdpowiedzUsuńkochamczytack.blogspot.com
Wizualizacja jest potrzebna, ale nadmiar ujmuje powieści. Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuń