czwartek, 5 maja 2016

"Niepowszedni. Porwanie" Justyna Drzewicka- recenzja



Książki młodzieżowe rozbudziły we mnie pasję czytania i wracam do nich bardzo często. Kiedy ujrzałam zapowiedz książki „Niepowszedni. Porwanie” od razu zwróciłam na nią uwagę. Fakt, iż jest to debiut literacki Pani Justyny Drzewickiej, dodatkowo pobudził mój apetyt na tę lekturę i nie pozostał mi nic innego, jak zaczytać się w tej pasjonującej historii.


Niepowszedni, to dzieci obdarzone niezwykłymi zdolnościami i rodzą się bardzo rzadko. Nila wraz z młodszą siostrą żyją w bezpiecznym, odciętym od świata rwącą rzeką, miejscu. Nigdy nie sądziły, że zostaną złapane. Dziewczęta wraz z innym Niepowszednimi, Samborem, Dalko oraz Wodniczką zmierzają na targ niewolników. Pozbawieni nadziei na ratunek, zrobią wszystko, by uciec niebezpiecznej bandzie rzezimieszków.


Tłem dla toczących się wydarzeń są często surowe i nieprzyjazne dla ludzi tereny. Czytając ma się wrażenie uczestniczenia w podróży bohaterów. Piękne widoki, niebezpieczne miejsca i klimat, który pięknie oddziałuję na czytelnika. 


Narracja jest trzecioosobawa i skupia się głównie na Nili. Dziewczyna jest sympatyczna, choć trochę płaczliwa. Jest to literatura dla młodszego odbiorcy i widać to również w zachowaniu bohaterów. Są grupą młodych ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Budują przyjaźń, by przetrwać ten trudny czas. Nie zawsze postępują w sposób przemyślany. Są młodzi i popełniają błędy. Niepowodzenia jednak ich nie załamują, a motywują do dalszego działania. Śledząc przygody Niepowszednich byłam szczerze urzeczona ich hartem ducha.


Największe wrażenie wywarł na mnie język, jakim napisana jest powieść. Dopracowany i trudny. Nie wiem jak udało się to autorce, ale pomimo używania słów, które wypadły już z obiegu, książkę czyta się płynnie. Wszystko jest zrozumiałe, jednak dzięki tak skrupulatnie wykorzystanemu językowi, ma się poczucie przebywania w innym świecie lub krainie. Opisy, których jest dużo, są wyważone i nie stopują akcji, która płynie nieprzerwanie do samego końca. Grupa łotrów wprowadza sporą dawkę przemocy. Oczywiście nie znajdziecie w tej książce drastycznych opisów, lecz nie jest to również słodka opowieść. 


„Niepowszedni. Porwanie” to doskonała książka fantasy, która zachwyci niejednego młodego pasjonata literatury. Starszy czytelnik, również odnajdzie się w tej historii. Sama czytałam ją z wielkim zainteresowaniem i niepokojem o los bohaterów. Mam nadzieję, że autorka niebawem napiszę coś dla starszych czytelników, ponieważ umiejętności Pani Drzewickiej zrobiły na mnie ogromne wrażenie i czekam na więcej. 


Polecam 5/6

Za egzemplarz książki bardzo dziękuję Pani Justynie Drzewickiej!
Fan-page autorki znajdziecie TU! 

Książka dostępna TU

4 komentarze:

  1. Nie spodziewałam się, że ta książka jest tak dobra! :) Pomysł dość ciekawy, być może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka staje się wciągająca, ale mam 1 uwagę:za dużo jest stwierdzeń typu PSIA KREW, SZLAG albo O NIEBIOSA itp. Po za tym bardzo dobry pomysł i chyba skuszę się na kolejne części tej trylogii��

    OdpowiedzUsuń