środa, 18 stycznia 2017

P.S. I Like You Kasie West- recenzja

Lily nie jest zwolenniczką chemii, jej myśli wędrują swoim ścieżkami i podczas jednej z lekcji, zapisuję fragment ulubionej piosenki na ławce. Nieoczekiwanie dostaję odpowiedz i tak zaczyna się jej korespondencyjna przygoda, która jest dla niektórych wybawieniem od samotności i bólu, a dla niej odskocznią i chwilą wytchnienia od rodzinnych obowiązków.  

Kasie West ma niebywale lekkie pióra i jej książki czytam z ogromną przyjemnością. Nie jest to poważna literatura, która odmieni Wasze życie. To typowe młodzieżówki, przy których można się zrelaksować i spędzić kilka przyjemnych godzin.
„P.S. I Like You” to powieść przewidywalna i sztampowa, ale nie znaczy to, że jest to zła książka, bo jeśli zarwałam z nią noc, to znaczy, że jest całkiem wartą uwagi lekturą.

Autorka poruszyła takie tematy jak rodzina, przyjaźń i pierwsza miłość. Najbardziej spodobały mi się relacje rodzinne Lily. Dziewczyna ma trójkę rodzeństwa i lekko szalonych rodziców. Z wielkim zainteresowaniem śledziłam ich spory, ale przede wszystkim podziwiałam zażyłość i lojalność, która spaja rodzinę Lily. Innym zapewne spodoba się wątek miłosny, który nie zaskakuję, ale jest uroczy.


Wartka akcja, liczne dialogi oraz napięcie wywołane oczekiwanie na nowe listy nie pozwalają się nudzić. Bohaterowie są młodzi, a tłem dla toczących się wydarzeń jest szkoła i dom rodzinny Lily. Starszym czytelnikom powieść może wydawać się infantylna, jednak dla tych młodszych, jest idealną lekturą. Należy pamiętać, że młodość rządzi się swoimi prawami, a błędy są nieodzownym elementem dorastania. Niedopowiedzenia często wynikają z nieśmiałości, czy lęku przed odtrąceniem, dlatego nie będę surowa dla bohaterów, a ich nieprzemyślane postępowanie jestem skłonna wybaczyć. Najsłabszym elementem powieści jest wątek muzyczny. Pasja głównej bohaterki jest ciekawa, ale teksty jej piosenek słabe, z wyjątkiem jednego. Jest to trzecia książka autorki wydana w Polsce, lecz każda z nich opowiada inną historię i można je czytać bez znajomości poprzednich lektur.



Ciepła, zabawna i wciągająca historia o dorastaniu i pięknie pierwszej miłości. Młodzież zachwyci się tą książką, a starsi przyjmą ją z pobłażliwym rozczuleniem. „P.S. I Like You” jest dobrą książką i z przyjemnością ją polecam. 4+/ 6



Dziękuję !

2 komentarze:

  1. Jakoś nie ciągnie mnie do książek West ;) Masz rację, są miłą i lekką odskocznią, ale do mnie nie przemawiają... chociaż kilka razy złapałam się nad rozważaniem kupna Ps. I like You ;) Coś w niej jest co ciekawi, jednak nie na tyle, abym czuła przymus kupna. Może kiedyś... kto wie? :P
    Pozdrawiam,
    Q.

    Otwórz Drzwi do innego wymiaru

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię poczytać takie historie, więc ja się skuszę. Poza tym czytałam jedną już książkę autorki i mi się podobała. :)

    OdpowiedzUsuń