Garrett Graham ma tylko jeden cel, pragnie zostać zawodowym
hokeistą. Zawala test z etyki i musi wykombinować sposób, by szybko nadrobić
zaległości i nie wypaść z drużyny. Hannah Wells, studentka muzyki jest
atrakcyjną dziewczyną, która wzdycha do pewnego chłopaka, lecz on nie zwraca na
nią uwagi. Kiedy dostaje piątkę z etyki zaczyna być nękana przez Garretta,
który żąda korepetycji. Co ich połączy? Układ. On może dać jej popularność,
dzięki której zdobędzie wymorzonego chłopaka, a ona może pomóc Garrettowi
zaliczyć poprawkę. Czy uda im się osiągnąć cele, które sobie postawili, czy
może postawią nowe, które wywrócą ich życie do góry nogami.
Garrett jest playboyem, który nie szuka stałej dziewczyny,
pragnie tylko od czasu do czasu dobrze się zabawić, a chętnych by mu zaoferować
swoje wdzięki nie brakuje. Hannah jest delikatną emocjonalnie dziewczyną, lecz
skrywa w sobie silną dziewczynę. Tak naprawdę bohaterowie nie zaskakują oryginalnością.
Szczerze powiem, że już kilka razy spotkałam bohaterów podobnych do nich, a tematy,
które zostały poruszone wielokrotnie występowały w innych powieściach. On ma
nieciekawą sytuację rodzinną, ona w wieku piętnastu lat została bardzo
skrzywdzona. Możecie bardzo łatwo domyślić się, w jaki sposób i uważam, że nie
jest to spoilerem z mojej strony, gdyż ta informacja pada na pierwszej stroni
książki. Utarta fabuła w żadnym calu mi nie przeszkadzała, więc co w tej
książce jest wyjątkowego?
Wracając do pozoru pospolitych postaci, muszę wyjaśnić, że
Hannah skradła moją sympatię swoim podejściem do świata. Nie nosi w sobie
ogromnego bólu i nie zamyka się i swojej skorupie. Ona pragnie życia i chwyta
garściami szczęście, które staje na jej drodze. Pracuję, by żyć normalnie, a jej przypadek
pięknie pokazuję, że z traumy wywołanej druzgocącymi wydarzeniami można się
podźwignąć i nadal cieszyć życiem, przyjaciółmi, miłością oraz seksem. Co do
Garretta muszę zaznaczyć, że podeszłam do niego z rezerwą. Popularni sportowcy
potrafią być irytujący, a on pomimo swojej pewności siebie, oraz uprawiania
częstego i niezobowiązującego seksu, jest niezwykle przyjemny w odbiorze. Jasno
stawia zasady i ma urok, któremu trudno się oprzeć. W tym bohaterze można się
zakochać i wzdychać jeszcze długo po skończeniu lektury.
Bardzo żałuje, że w książce zabrakło tekstu piosenki, który byłyby tu doskonałym dopełnieniem. Hannah studiuje muzykologie, śpiewa Garrettowi. Jej piosenka zaprząta moje myśli od momentu, kiedy ten temat został poruszony i jestem bardzo ciekawa słów i samego przekazu utworu. Szkoda i jeszcze raz szkoda.
Narracja prowadzona jest z perspektywy Garretta oraz Hannah
i uważam, że tak opowiedziana historia wypadła znakomicie. Autorka doskonale
przedstawiła sposób myślenia kobiety i mężczyzny. Miałam wrażenie, że powieść
napisało dwóch autorów, odmiennych płci, ponieważ, kiedy to Garrett był narratorem,
naprawdę można było dostrzec jego dusze i sposób męskiego rozumowania. Jego
język był dosadny, a niektóre przemyślenia jawnie seksistowskie. Jest to romans,
w którym nie brak namiętności i rewelacyjnego seksu. Momenty bliskości między
bohaterami są świeże, lekkie i podniecające. Nie dostrzegam tu powtórzeń, które
bardzo często są zmorą tego typu powieści. Pani Elle Kennedy piszę z pazurem,
który pokochałam od pierwszej strony a humor, który bardzo często można dojrzeć
w tej powieści jest dodatkowym plusem.
„Układ” to pierwszorzędny romans, który całkowicie zniewala
czytelnika. Fascynująca kreacja bohaterów i doskonale prowadzona narracja, a
całości dopełnia uczucie, które rozwija się na oczach czytelnika. Historia na
pozór wielokrotnie roztrząsana została przedstawiona w niemal idealny sposób.
„Układ” wkradł się na moją listę ulubionych książek i już nie mogę doczekać
się, kiedy ponownie przeczytam tę książkę, a z pewnością nastąpi to wkrótce. Polecam!
5+/6
Dziękuję!
Książka dostępna TU!
Już tyle pozytywnych recenzji czytałam a jeszcze nie udało mi się po nią sięgnąć! Chyba czas się pospieszyć! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
krainaksiazkazwana.blogspot.com
Dawno nie czytałam żadnego romansu, będę pamiętać o tej książce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia Łucja z withcoffeeandbooks.blogspot.com
Uwielbiam takie pełnokrwiste romanse.
OdpowiedzUsuńJeju... ta książka za mną chodzi i nie daje spokoju ;) Uwielbiam tego typu powieści i na pewno wkrótce przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Pragnę, pragnę, prane. Czekam na cud, iż to do mnie trafi. ta książka. Pozwolę sobie na napisanie recenzji. Mam nadzieję ,że autor w/w recenzji poprawi błąd, który niestety się pojawił." On może dać jej popularność, dzięki której zdobędzie wymożonego chłopaka, a ona może pomóc Garrettowi zaliczyć poprawkę."
OdpowiedzUsuńUff. Komentarze pełne zachwytu, a ja się szczerze przyznam, że nie znoszę powieści tego typu. ^^
OdpowiedzUsuńliteratura typowo kobieca :)
UsuńKsiążka zbiera coraz to więcej pozytywnych recenzji. Muszę się w końcu na nią zdecydować. :)
OdpowiedzUsuń