wtorek, 24 października 2017

"Cesarzowa kart" Kresley Cole - recenzja

Evangeline Greene jest bogatą i lubianą nastolatką. Zbliżają się jej szesnaste urodziny, lecz Evie wcale się nie cieszy. Słyszy głosy, widzi dziwne rzeczy, a jej rysunki są przerażające.  Dodatkowo nowy i buntowniczy uczeń nie pomaga zachować równowagi psychicznej. Czy dziewczyna traci zmysły? A może jej wizje są prawdą i nieuchronny jest koniec świata? Błysk zmienia wszystko i sprawia, że czytelnik w wielkim szoku śledzi dalszy rozwój wypadków.

Początek tej książki jest z jednej strony dobry, a z drugiej pospolity. Znana dziewczyna i biedny chłopka czują przyciąganie, któremu trudno się oprzeć. Spodziewałam się kolejnej młodzieżówki z wątkiem paranormalnym, a dostałam nieprzeciętną i co najważniejsze, oryginalną powieść, która wielokrotnie zaskakuje czytelnika.

Fabuła fascynuje i zachwyca. Błysk odmienia obraz świata. Brak roślinności i wody jest wielkim ciosem dla ludzkości, a szerzące się zarazy i nowo powstałe boboki to prawdziwy dramat. Bohaterka wraz ze swoim towarzyszem przemierza surowe tereny w poszukiwaniu odpowiedzi.  Najbardziej urzekł mnie pomysł z Talią Tarota! Wszystko sprowadza się do kart, a każda figura ma odpowiednik w realnym świeci. Niezwykły pomysł, który w pełni został wykorzystany i czyni z tej powieści kawał dobrej książki młodzieżowej.

Evie jest delikatna i przez większą część książki musi polegać na pomocy innych. Pomimo tego nie jest słaba, ona jest zwyczajne dobra i naturalna. Jest jeszcze młodą dziewczyną i nie wszystkiego zdążyła się nauczyć. Łatwo zdobyła moją sympatię. Jackson to brutal i buntownik, jednak zaskakuje lojalnością. Budzi mieszane uczucia. Polubiłam go od pierwszego spotkania. Rozumiałam jego zachowanie, lecz jego późniejsze wybory były co najmniej wątpliwe. Coś czuję, że jego rola w tej historii jest jeszcze do końca nieokreślona, a wszystkie jego czyny mają jakieś sensowne uzasadnię. I oby tak było, bo w innym wypadku będę zmuszona go znielubić! Pozostali bohaterowie to chodzące zagadki, które z pewnością będziemy odkrywać w dalszych częściach. Wyczuwalne jest pewne szaleństwo, które drzemie w każdej postaci i jest to niezwykle kuszące.


Książka jest napisana przyjemnym językiem. Łatwo i szybko się czyta. Wielki plus za budowanie napięcia. Całą tę historię Evie opowiada nieznajomemu, który jest zły i od pierwszej strony jest to jasne. Były takie momenty, że miałam ciarki!


„Cesarzowa kart” z pewności znajdzie się w piątce najlepszych książek tego roku! Nie chciałam zdradzać zbyt wiele, byście sami mogli posmakować i delektować się wyjątkowością tej powieści. Mam nadzieję, że wydawnictwo nie każe nam długo czekać na kontynuację, tym bardziej, że za granicą jest już wydanych pięć tomów. Zakończenie to niemal zbrodnia na czytelniku! Koniec jest dopiero początkiem, a sam początek jest tak diametralnie różny od zakończenia, że jestem pod ogromnym wrażeniem rozwoju tej historii. Przepełniona niezwykłymi zdarzeniami, owiana mrocznym klimatem, momentami przyprawiająca o ciarki lektura! Jestem zachwycona i z czystym sumieniem polecam „Cesarzową kart”! 9/10! 

Dziękuję! 
Książka dostępna TU!

2 komentarze:

  1. Więc skoro tak wysoko dajesz ją na podium to się skusze, bo fabuła jak najbardziej moja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również porwała i nie mogę doczekać się kolejnych części ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń