piątek, 2 grudnia 2016

"Kumpelka" Lisa Aldin- recenzja


Toni jest chłopczycą i zawsze trzymała z paczą przyjaciół, lecz jeden głupi wybryk zmienia wszystko. Nowa szkoła i do tego żeńska, jest dla Toni szokiem. Szukając sposobu na utrzymanie przyjaźni z Wodnikiem, Lanserem oraz Kowbojem, wpada na wyjątkowy pomysł. Lipny chłopak, potrzeby? Jak najbardziej. Jej nowe przyjaciółki szukają pomocy przystojnego chłopaka, a Buła-Toni, może im jej udzielić. Interes z płatnymi randkami rozwija się zadziwiająco szybko, ale do czasu.

Toni wychowała się w męskim gronie i jako członkini, w dużej mierze chłopięcej paczki, zatraciła się w wygłupach i szukaniu drogi do wpasowanie się. Bohaterowie zaczynają ostatnia klasę i mają po siedemnaście lat. Tak naprawdę mam mieszane uczucia względem wieku bohaterów. Z jednej strony wydali mi się oni dziecinni. Głupie pomysły, choć zabawne, to były nadzwyczaj nieprzemyślane. Jednak z drugiej strony, w życiu nie ma niespełna osiemnastolatków doświadczonych w różnych sferach życia, w tym i seksualnych, a takich bohaterów jest masę w dzisiejszej literaturze młodzieżowej.   
Duży plus dla autorki za lekkość, z jaką podeszła do tematu i łatwość z jaką  pokazała problemy młodzieży w tym wieku. Ostatnia klasa i planowanie studiów wiąże się z wielkimi zmianami i poważnymi decyzjami, co może przerażać i to zostało pokazane w tej książce. Toni obawia się utraty kontaktu z przyjaciółmi oraz zaczyna dostrzegać ich problemy i sekrety.



Akcja jest szybka, czeto zabawna i przede wszystkim lekka. Czyta się szybko i naprawdę przyjemnie. Narracja jest pierwszoosobowa, prowadzona z perspektywy Toni. Dzięki temu widzimy zmiany zachodzące w dziewczynie, to jak zaczyna dostrzegać własną dziewczęcość i uczucia, które starała się od lat ukryć. Problemy rodzinne również zostały ciekawie przedstawione.

„Kumpela” to idealna lektura dla młodzieży, szczególnie tej, która nadal żyje szkolnym życiem i wszystkimi perypetiami z nim związanymi. Ja być może jestem już za stara na takie książki, ale widzę w niej książkę dobrą i warta lektury. Urocza i sympatyczna historia pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, które zachwycą nastoletniego czytelnika. Polecam 4+/6

Dziękuję!


2 komentarze:

  1. Brzmi nawet fajnie, gdy będę chciała coś przeczytać takiego młodzieżowego będę pamiętać o książce. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, ile ja znam podobnych sytuacji z własnego życia. Fajnie, że powstała książka na ten temat, myślę, że wielu osobom się ona przyda. :)
    Radek Optymista

    OdpowiedzUsuń